Witajcie:-) Stało się, lato oficjalnie dobiegło końca. Mamy jesień. Niestety jak na razie to daleko jej do pięknej i złotej;-) Widać bardziej gustuje ona w tym roku w szarościach i opadach;-) Oglądam drzewa za oknem i zastanawiam się ile czasu pozostaną na nich jeszcze liście. Nie znoszę pory gdy straszą nagie konary. Zaczyna się dla mnie trudny okres, bo jak wiadomo jestem na baterie słoneczne, a w tym roku zdecydowanie nie naładowałam akumulatorów;-) Zawsze gdy budzę się rano- spoglądam na okno, gdzie zza firanek prześwituje kawałeczek nieba. Sprawdzam czy błękitne;-) Jak tak, od razu mam chęci do życia, gdy szare...cóż "radość" zdecydowanie mniejsza;-) Dzisiaj niebo się nie spisało, więc na "pocieszenie" pokażę Wam aniołka z masy solnej, który ma typowo jesienne ubranko. Obsypany jest listkami w kolorach czerwieni, pomarańczy, złota, czyli jak przystało na piękne jesienne barwy. Kojarzy mi się ze spacerem w parku, gdzie można jak za dawnych lat "poszeleścić" wśród dywanu z liści;-)
Jesienny aniołek z masy solnej |
Aniołek ma wielkie oczy ze zdumienia, bo wciąż nie może uwierzyć, że lato...dopiero za rok;-) On również wcale nie cieszy się na nadchodzące miesiące;-) Żeby poprawić mu trochę humor- aniołek został obsypany brokatem. Zielonym na zielonych listkach i czerwonym na czerwonych. Nie za dużo, z umiarem, choć jako wielbiciel błyskotek jak dla mnie mógłby zanurzyć się w brokacie cały i migotać radośnie;-) Na serduszkowych ustach, czerwony brokat-tradycyjnie. Aniołek składa swoje rączki z masy solnej w geście proszącym o nadejście szybkiej wiosny, najlepiej z pominięciem zimy;-) A co tam, w końcu mu wolno:-) Zresztą ja się z nim zgadzam i w 100% popieram;-)
Jesienne aniołki z masy solnej |
Wczoraj dotarły do mnie zamówione przedmioty do lepienia z masy solnej, czyli "umilacze" pracy. Są nowe wykrawacze kwieciste i liściaste;-), silikonowa mata serwetkowa, którą już uwielbiam (oby tylko nie zawiodła;-)) wałki strukturalne, etc. Już nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się do lepienia. Nadal trwa wymiana pionu wodno-kanalizacyjnego, więc mam pewne ograniczenia, ale wierzę, że po południu będę miała możliwość stworzenia nowych aniołków i ozdóbek. Za oknami słonko nieśmiało stara się wydostać zza chmurek, chyba nie będzie tak źle, w końcu "napadało się" już wczoraj. Dzisiaj poproszę o ładną pogodę, niech wysuszą się kałuże, a człowiek nacieszy się resztkami słonecznych promieni:-) Miłego wtorku i jesieni;-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl
Zapraszam na www.masa-solna.pl
Anioł bardzo ładny , a może byś się pokusiła o zdjęcia umilaczy, poproszę, chętnie zobaczę jakimi cudeńkami dysponujesz
OdpowiedzUsuń;-) Trochę tego się uzbierało przez ten czas. Może zrobię zdjęcie tego co kupiłam ostatnio;-)
UsuńAniołek chyba jeszcze ładniejszy od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńJesienny ale jaką moc pozytywnej energii w sobie ma :)
OdpowiedzUsuńpiękne barwy jesieni:))
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie jesień nie rozpieszcza -na Podhalu deszczowo od rana- ale patrzac na aniołka dziubek się sam uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, cudny i aż brak mi więcej słów :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko stworzyłaś coś pięknego i aż mi brakło słów,żeby opisać jak bardzo mi się podoba Twój aniołek;))
OdpowiedzUsuńListeczki są mistrzowskie;)
Kochana, z takim aniołkiem to nawet ta szara jesień nie jest taka straszna;)
Pocieszę Cie,że w Polsce już niedługo będzie złota jesień,słuchałam teraz pogody;)
cudownie jesienny wspaniały
OdpowiedzUsuńCudny:-)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że liście w wersji jesiennej są świetne. Na pewno szybko rozejdą się takie aniołki.
OdpowiedzUsuńprawdziwa Pani Jesień... oby ta rzeczywista zechciała być tak ciepła i kolorowa ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio i mnie pociągnęło jesiennie teraz w piecu żołędzie się wygrzewają... :)
ach..ach Agniszko z każdym kolejnym Twym cudeńkiem coraz bardziej wzdycham:))))))))))))))))))))))z zachwytu oczywiście :))))
OdpowiedzUsuńBardzo uroczy aniołek i kolorki optymistyczne :). Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńA ja jestem nietypowa, bo lubię jesień z wszystkimi jej odcieniami. Chyba dlatego Twój aniołek tak bardzo mi się podoba. Jest po prostu cudny:)
OdpowiedzUsuńJa za jej kolorami też przepadam, o ile jest słonko i wszystko wygląda ładnie, bo jak szarzyzna i deszcz, to średnio;-)
UsuńPiekny, jesienny aniołek>>>:-)
OdpowiedzUsuńPiękny Aniołek :) Wspaniałe kolory - jesienne:)
OdpowiedzUsuń