wtorek, 30 września 2014

Zimowy aniołek z masy solnej w drugiej odsłonie :-)

Witajcie:-) Znowu szaro, deszczowo, jakby to określić ostatnimi czasy niestety "tradycyjnie". Lubię jesień, ale taką złotą, kolorową, słoneczną z błękitnym niebem, a to co serwuje nam póki co to raczej wszystkie odcienie szarości. Nieładnie z jej strony;-)
Dzisiaj pokażę Wam drugiego zimowego aniołka z masy solnej. Kolory "standardowe" czyli złoto, czerwień i metaliczny grafit, przełamane zielenią ostrokrzewu:
salt dough angel, salt dough, anioł z masy solnej
Zimowy anioł z masy solnej
Aniołek miał nawiązywać do moich zeszłorocznych aniołków. Nieco go zmodyfikowałam, ale myślę że pozostał w "temacie".
anioł z masy solnej, salt dough, salt dough angel, zimowy aniołek z masy solnej w szaliku
Zimowy aniołek z masy solnej
Nie wiem czemu, ale uwielbiam robić aniołkom guziki. Z jakiegoś bliżej nieznanego mi powodu uważam, że są po prostu słodkie. Nie tam takie realnych rozmiarów, mini guziczki, ale właśnie duże, wyraziste guziki;-)
Na wieńcu z ostrokrzewu dodałam trochę brokatowych drobinek w analogicznych kolorach, tak żeby całość trochę się mieniła.
zimowy aniołek z ostrokrzewem, salt dough angel, salt dough
Zimowe aniołki z masy solnej
























Za jakiś czas wśród innych anielskich figurek z masy solnej pokażą się nowe wersje zimowych aniołków, w nowych kolorach i z innymi dekoracjami. Mam nadzieję, że się Wam spodobają. Miłego dnia Kochani, dużo zdrowia Wam życzę przede wszystkim.
Zapraszam na www.masa-solna (nowe artykuły w dziale porad) przypominam też o trwającym Candy.

poniedziałek, 29 września 2014

Po Ziemi stąpają Anioły... :-)

Witajcie:-) Jest wieczór, właśnie wróciłam od Wiktorki. Spędziłam z nią kolejny cudowny dzień. Mam wielkie szczęście mogąc być jej ciocią, to prawdziwy zaszczyt. Jest moją bratanicą, kochaną przyjaciółką, bratnią duszą. Choć znam ją siedem lat i wiem dobrze jaka jest, to wciąż mnie rozczula swoją dobrocią. Brat opowiadał mi jak w niedzielę wychodząc z kościoła pociągnęła go za brzeg marynarki "Tatusiu daj mi proszę pieniążek" - "A na co chcesz?" - "Tatusiu daj proszę"...potem poszła i dała go jakiemuś biednemu Panu, który stał koło innego niż oni wyjścia, a którego wcześniej zauważyła. Taka jest moja Wiktoria. Dzisiaj Brat z drugą Córeczką pojechał na angielski, Bratowa na zakupy, a my zostałyśmy same. Co zrobiła Wiki? Przygotowała dla wszystkich kolację, zerwała miętę z ogrodu na herbatę, zaplotła dla wszystkich bransoletki z gumek i zrobiła lody z malin. Najpierw były przygotowane lody, a potem pytanie "Ciociu co jeszcze mogłabym zrobić dla Mamusi i Tatusia?"... 
Pokazała mi olejek z drobinkami brokatu, który jej kiedyś podarowałam i mówi- "Pamiętasz, Mama smarowała mnie nim na turnieje tańca, żebym się świeciła ładnie" :-) A ja patrzyłam na jej radosne oczy, a w środku poczułam jakby mnie ktoś pchnął nożem prosto w serce. Tak powinno być, powinna tańczyć dalej i zdobywać kolejne medale, a nie znowu szóstego jechać na chemię. Bawimy się, śmiejemy, opowiadamy, a każdą czynność przerywa tona leków. 
Wikusia zawsze była szczupła, teraz jest chuda. Getry na niej wiszą, ubranka z których wyrosła, teraz są za duże. 
Nazywam ją "swoją Watą Cukrową", bo resztki włosków, te kilka na krzyż przypominają mi kłaczki bardzo rzadkiej waty cukrowej, zawsze się z tego śmieje;-) Głaszczę ją po tej łysawej główce i zastanawiamy się jakie włoski jej odrosną. Wtedy zawsze mówi, że jej pewnie kręcone, a mi proste;-) 
Prosi mnie zawsze bym pomogła jej w odrabianiu zadań domowych. Dużo rysują w szkole. To chyba jedyne dziecko, które by mogło się straszyć "Jak nie będziesz grzeczna, to nie pójdziesz do szkoły";-) Zawsze mówi "Ciociu pokoloruj mi tło proszę, tylko wiesz, nie tak profesjonalnie, żeby nie było widać, ze to nie ja;-)" gdy pomagam jej w lekcjach. Jest na indywidualnym trybie nauczania, ale jak czuje się dobrze, to jest z dziećmi w klasie, to daje jej mnóstwo radości. I nie ma się co dziwić, bo przecież do przedszkola od końca marca do zakończenia jej nie było. Dom, szpital, szpital, dom. A tam ma koleżanki, kolegów. Chodzi do szkoły w chusteczce. Zdziwiłam się jak pewnego dnia powiedziała, że jej kolega z przedszkola, z którym jest w klasie (kiedyś się w niej podkochiwał) teraz odzywał się w stylu "A ja wiem dlaczego nosisz chustkę na głowie- bo jesteś łysa"...i niby to tylko dzieci, to człowiek chciałby jej tego darować, ale jest dobrze. Życie toczy się swoim torem, dzieci ją lubią, a one je. Jak jechała na chemię do Warszawy- to od Pani z klasy dostała maskotkę, którą koniecznie musiała zabrać ze sobą do szpitala, Kiedy wróciła, w jeden dzień koniecznie chciała zrobić wszystkie zadania z całego tygodnia ze szkoły. Jest taka obowiązkowa, zawsze była. Po szkole odpoczywa, dla niej to wysiłek, co dla innych jest normą dla niej to dużo więcej.
Może to brzmi banalnie, ale jest cudowna, tak naturalnie dobra. Dla mnie to prawdziwy Anioł, który zszedł na Ziemię. Wierzę, że na całe lata, a nie na chwilkę. Patrzę na nią i widzę to, jakim powinien być człowiek. Widać w niej tą mądrość, czystość i to, że wielu dorosłych nie potrafi być takim człowiekiem w dojrzałym życiu, a jakim ona jest teraz. Jedyne co mogę powiedzieć to "Boże wiem, że słyszysz. Daj nam się nią nacieszyć przez lata, my mamy ją na chwilę, Ty będziesz mieć ją całą wieczność...niech już będzie zdrowa, niech po prostu będzie...Amen..."

"Kawowa Kluseczka" czyli wesoły aniołek z masy solnej z filiżanką :-)

Witajcie:-) Dzisiaj kolejny aniołek z masy solnej. Tym razem wybór padł na "Kawową Kluseczkę";-) To wesoły aniołek trzymający wielką filiżankę, myślę że z cappuccino;-) W każdym razie ja o nim teraz marzę, więc takie mam skojarzenia;-)
Na brzegu sukienki aniołek ma ziarenka kawy, więc w tym przypadku raczej herbata w filiżance odpada;-) Można co najwyżej zastanawiać się pomiędzy latte, cappuccino, espresso, etc;-)
anioł anioły z masy solnej, figurki z masy solnej, salt dough, salt dough angel
Aniołek z masy solnej "Kawowa Kluseczka"
























Filiżanka to część mojego ulubionego obecnie zestawu foremek, o którym już wcześniej wspominałam. dodałam do niej przeszycia i serduszko, aby wyglądała ciekawiej:-)
anioły anioł z masy solnej, figurka z masy solnej, ozdoby z masy solnej, salt dough angel
Aniołek z masy solnej z filiżanką
























Kuchenne "Kluseczki" jeszcze się tu pojawią, bo ten motyw bardzo mi się spodobał. Chyba, że zaginą gdzieś wśród innych zdjęć aniołków, które pragną się tu pokazać;-)
Dzisiaj znowu dylemat - lepić czy malować? ;-) Już trochę aniołków czeka na spotkanie z pędzlem i farbami, a w głowie natłok pomysłów na nowe prace...Brak mi rąk, żeby je mieć chociaż tak jak ośmiornica;-) Wszystkie niezależnie działające (tylko żeby mi się nie uaktywniały podczas posiłków;-)) zdecydowanie pomogłyby mi w pracy;-)

Zaktualizowałam też dział porad na www.masa-solna.pl teraz znajdziecie tam informacje jak przyczepić brokat do masy solnej, jak używać wykrawacze i jakie formy silikonowe do wzorków najlepiej wybrać. Zapraszam:-)
Dziękuję za tak liczne odwiedziny, za wszystkie Wasze komentarze, za to że jesteście:-) Miłego dnia Kochani:-)

niedziela, 28 września 2014

Siedzący aniołek z masy solnej :-)

Witajcie:-) Dzisiaj przygotujcie się na dużo zdjęć:-) Wczoraj miałam w planach malowanie aniołków z masy solnej, które zrobiłam przez ostatnie dwa dni, ale... w końcu wylądowałam z masą solną w dłoniach i zaczęłam robić siedzącego aniołka. Brakowało mi takiego zdjęcia na stronę o masie solnej, więc postanowiłam to w końcu nadrobić. Aniołek jest w wersji "surowej" czyli przed malowaniem, lakierowaniem. Tylko ulepiony i wypieczony, ale powiem Wam, że im dłużej na niego patrzę, tym bardziej przekonuję się do tego, aby go tylko polakierować. Jakoś te naturalne barwy w jego przypadku bardzo mi odpowiadają. Po wymodelowaniu aniołek został wypieczony według mojej autorskiej metody;-) którą opisałam Wam na stronie www.masa-solna.pl w dziale "siedzące anioły". Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć jak zrobić siedzące anioły z masy solnej, to zapraszam. Tak to sobie kiedyś wykombinowałam i to się sprawdza, jeżeli zależy na otrzymaniu prostych, "nieopadających" aniołów. Przy małych egzemplarzach jest dużo łatwiej uzyskać pion, ale przy większych jak na przykład mój- ma około 28 cm wysokości, nie było by praktycznie szansy wypiec go "standardowo" na siedząco w piekarniku;-) Żeby nie był ciężki, wewnątrz tułowia na czas wypiekania włożyłam do niego stelaż z mocno zwiniętej folii aluminiowej, którą pod koniec obróbki termicznej usunęłam, aby aniołek wypiekł się dobrze w każdym miejscu.
A oto aniołek:
salt dough angels, salt dough, salt dough angel, siedzące figurki z masy solnej
Siedzący aniołek z masy solnej
Przyłapałam go jak przysiadł na chwilkę na książkach;-) Chyba zawstydził się, że je poprzestawiał, bo po chwili siedział już grzecznie na równo ułożonych książeczkach- niewiniątko;-)
salt dough angels, salt dough, salt dough angel, siedzące figurki z masy solnej, siedząca figurka z masy solnej
Siedzący anioł z masy solnej

Zanim się obejrzałam już go nie było...przysiadł na moim nowym koszyczku, który kupiłam na kiermaszu rękodzieła;-) Widać jemu też się spodobał:
siedzące figurki z masy solnej, salt dough angels, salt dough, salt dough angel, siedząca figurka z masy solnej
Siedzące aniołki z masy solnej
Aniołek ma włosy z masy solnej w rudym kolorze. Zafarbowałam masę solną mieszanką farby brązowej z pomarańczową do uzyskania pożądanego odcienia. W tym przypadku zrobiłam ją gęstszą niż zwykle i tak już zostanie w przypadku włosów. Łatwiej taką zwartą masę modelować i nie rozrywa się ona tak łatwo jak te "standardowa";-)
siedzace figurki z masy solnej, salt dough angels, salt dough, salt mass
Siedzące aniołki z masy solnej ze spuszczonymi nóżkami
Aniołek jest naprawdę duży, ale prosty i stabilny. Nie przechyla się w żadną stronę, jest dobrze wyważony:-)
siedząca figurka z masy solnej, salt dough angels, salt dough ,salt mass
Siedzący aniołek z masy solnej w rudych włosach
























salt dough angels,, salt dough angel, salt dough, siedzące figurki z masy solnej
Duże siedzące aniołki z masy solnej
























siedząca figurka z masy solnej, siedzące figurki z masy solnej, salt dough angels
Siedzące anioły z masy solnej
























Przy koszyczku widać jak bardzo jest duży;-) I co myślicie? Zostawić go w takiej formie?  Bez malowania, tylko polakierować? Ja jakoś do tego się skłaniam najbardziej. 
Mam nadzieję, że aniołek się Wam podoba. Niedługo na blogu pojawią się inne siedzące aniołki z masy solnej. Na przykład siedzący "na boku" aniołek z lampionem na podgrzewacz (świeczuszka typu tee-light), siedzący aniołek otaczający lampion dłońmi- taki aniołek ogniska domowego, inne wersje aniołków ze spuszczonymi nóżkami i co tam się jeszcze wymyśli;-) Mąż obiecał mi zrobić specjalną, drewnianą ławeczkę na aniołki, abym mogła je tu ładnie prezentować, więc z pewnością nie będzie to moje ostatnie słowo w tym temacie;-) Będą też aniołki podpierające książki na półkę, aniołki trzymające się za rączki, siedzące w parze. Pomysłów jest mnóstwo, ale ponieważ mam też wiele innych aniołków do pokazania, to będę po prostu raz na jakiś czas przeplatać nimi posty. Dzisiaj zrobię lampiony na Halloween i inne potrzebne mi do uzupełnienia strony. Czekajcie cierpliwie, a mam nadzieję, że znowu Was czymś zaskoczę. Na lampion z dynią i innymi ozdóbkami w tylu Halloween chciałaby zrobić tutorial, czyli krok po kroku pokazać Wam jak wykonać takie "coś", ale to za "chwilkę";-) Jak już tak Wam "zdradzam" moje plany to będą za jakiś czas zdjęcia stojących aniołków w wersji 3D, a więc do oglądania z każdej strony;-) Leżące aniołki z masy solnej też się pojawią, na przykład takie czytające książkę i "machające" nóżkami, aniołki które "zasnęły" na półeczce, etc;-)
Póki co miłej niedzieli i czekam na Waszą opinię odnośnie mojego siedzącego aniołka z masy solnej- co o nim myślicie? :-)
PS: Przypominam o trwającym Candy;-)

sobota, 27 września 2014

Pierwszy w tym roku zimowy aniołek z masy solnej :-)

Witajcie:-) Zimowe aniołki z masy solnej to jedne z moich ulubionych figurek. Kocham je robić i jakoś nadal mi się nie nudzą;-) Zapalam kominek do aromaterapii i wlewam kilka kropelek olejku eterycznego tworząc jakąś "świąteczną" mieszankę zapachów typu goździk z pomarańczą, jabłko z cynamonem, albo używam gotowych kompozycji np o zapachu piernika:-) Od razu czuć świąteczną atmosferę, a tworzenie świątecznych ozdóbek wydaje się bardziej "na miejscu" niezależnie od pory roku;-) 
W takiej właśnie atmosferze powstał aniołek z masy solnej, którego Wam dzisiaj przedstawię: 
anioł anioły z masy solnej, salt dough, zimowe anioły z masy solnej
Zimowy aniołek z masy solnej
 Aniołek nawiązuje do moich zeszłorocznych zimowych aniołów, ale ma nowy rodzaj skrzydełek. Czyli te asymetryczne, "pierzaste" skrzydła, które tak polubiłam robić. Tym razem są one połączeniem złota i bieli, bo ciemniejszy kolor zlałby się z ciemnym płaszczykiem i włosami:-) Mój mąż woli skrzydełka asymetryczne, więc obiecałam że w takiej wersji też kiedyś je zrobię, choć mi takie przesunięte podobają się o wiele bardziej:-)
A tak wygląda aniołek w całości:
anioły z masy solnej, anioł z masy solnej, salt dough angel, figurki z masy solnej
Zimowe aniołki z masy solnej
Aniołki z masy solnej w wersji zimowej mają jedną wadę...jak się zacznie je robić, to ciężko przestać;-) A to modelując wpada do głowy pomysł na nowy płaszczyk albo żeby zrobić aniołkowi szal kominowy, a to znowu co innego i tak można by przez cały rok lepić je tylko w zimowej wersji;-)
Najbardziej lubię je malować w takiej właśnie kolorystyce. Połączenie złota, czerwieni, zieleni z metaliczno szarym, no i biel oczywiście. Wydają mi się wtedy takie świąteczne:-) 
Aniołek ze zdjęcia dostał dodatkowo jako dekorację wstążeczkę z materiału z półperełką. Umocowałam mu ja na kołnierzyku;-) 
anioł z masy solnej, salt dough angel, salt dough, figurki ozdoby z masy solnej
Świąteczny aniołek z masy solnej
























Chociaż aniołki w wersji zimowej nawiązują do świąt Bożego Narodzenia, to uwierzcie, że na ścianie prezentują się pięknie przez cały rok:-) A ja niedługo zacznę się przymierzać do wykonania stojących aniołków z masy solnej w wersji zimowej, ale póki co w kolejce czeka masa innych pomysłów i kolejne 10 aniołów do pomalowania;-) 
Miłej soboty Kochani:-) Czy Wy też czynicie już przygotowania do "świątecznego sezonu"? Ja mam w zanadrzu już kilka zawieszek na choinkę, ale jeszcze w wersji "surowej";-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl

piątek, 26 września 2014

Wykrawacze, wałki do wzorków, foremki silikonowe czyli "praco-ułatwiaczo-umilacze" do masy solnej:-)

Witajcie:-) Dzisiaj tematyka związana bezpośrednio z tworzeniem aniołków i innych ozdób z masy solnej. Specjalnie dla Edytki, która była ciekawa jak wyglądają moje nowe "nabytki-pracoumilajace" (Edytko pozdrawiam Cię serdecznie) ;-) 
Lepiąc z masy solnej różne prace wykorzystuję albo tylko i wyłącznie własne dłonie, albo posiłkuję się różnymi akcesoriami. Uwielbiam z nimi pracować. Zdecydowanie przyspieszają pracę i dają wprost nieograniczone możliwości twórcze. Jedyne co może stać się ograniczeniem, to wasza wyobraźnia...lub grubość masy solnej;-) 
Moje ostatnie zakupy były chyba pierwszymi w tym roku, stąd "trochę" się ich uzbierało. Zwykle raz na dobre kilka miesięcy skuszę się na zakup nowych przyborów, oczywiście zawsze czując niedosyt i żal, że nie udało mi się nabyć wszystkiego co bym chciała;-) Tym razem wybór padł na nowe wykrawacze, wałki dekoracyjne do wzorków, przybory modelujące i formy silikonowe. 
A tak to się prezentuje- na początek wałki i maty:

wałki do wzorków, foremki silikonowe, maty silikonowe
Narzędzia do masy solnej
 Kupiłam zestaw modelujący do płatków kwiatów. Wykorzystam go do lepienia z masy solnej, do scrapbookingu i pewnie do tysiąca innych dziedzin- to te metalowe kulki z niebieskimi rączkami;-) Wałka do wzorków nie muszę "przedstawiać";-) tu również w wersji "na rączce", można w nim wymieniać rolkę. Ja zdecydowałam się na wzór "plecionki", wygląda jak plecione meble z włókien palmowych, choć tu prezentuje się tylko jak "+/- romby";-) Mój wymarzony pas hortensji- bardzo chciałam go mieć. Chyba poza koronkami, o których marzyłam przez miesiące, to właśnie był mój najbardziej wyczekiwany "umilacz";-) Są tu tez listwy brzegowe i maty strukturalne oraz mata z  drobniejszymi detalami z silikonu. Wszystkie akcesoria mogę używać do masy solnej albo do dekoracji ciast. Jak się "uprę" to do fimo, scrapbookingu i innych rzeczy też. Jak widać to bardzo wszechstronne akcesoria;-) Wspomnę tak na marginesie, że w zeszłym roku piekłam świąteczne ciasteczka z ostrokrzewem z wykorzystaniem moich przyborów do masy solnej;-) Wyszły pyszne i śliczne zarazem;-)
Następnie wykrawacze z tłoczkiem lub bez:
wykrawacze do masy solnej, foremki do masy solnej, salt dough , wycinarki do masy solnej
Wykrawacze do masy solnej
























Jak widać są tu zarówno wykrawacze tłoczkowe, a więc takie, które zawierają "wypychacz" na sprężynce, dzięki któremu łatwo wydostać z wykrawacza wycięty element, jak i wykrawacze bez tego "udogodnienia", z których sami musimy wypchnąć wycięty kształt. Można to zrobić np pacem lub jakimś przyborem typu patyczek etc, ważne by nie miał on bardzo ostrej końcówki, by nie zrobić dziurki;-) Wykrawacze kupuję w kompletach, stąd zwykle po 3-4 sztuki w zestawie. Różnią się zwykle wielkością (np niebieskie kwiatki) lub danym motywem (np różowe serca). Dzięki temu można dopasować potrzebna nam wielkość do większości planów;-)
wykrawacze do masy solnej, foremki do masy solnej, salt dough , wycinarki do masy solnej
Wycinarki do masy solnej

 Oczywiście nie byłabym sobą gdyby nie znalazły się tu wykrawacze listków i kwiatków:-) Te zawsze najbardziej mnie interesują:-)
wykrawacze do masy solnej, foremki do masy solnej, salt dough , wycinarki do masy solnej
Wykrawacze z tłoczkiem do masy solnej
Tu serduszka z ornamentem. Już widzę jak powstają dzięki nim piękne zawieszki na choinkę i dodatki do aniołków:-)
wykrawacze do masy solnej, foremki do masy solnej, salt dough , wycinarki do masy solnej
Narzędzia do masy solnej

Ten jasno różowy zestaw trzech foremek służy do modelowania kwiatów storczyków. Postrzępione kółka na dole- do goździków, a nad nimi "kwiatki" z zaokrąglonymi płatkami w różnych rozmiarach- do lepienia róż, choć ja lubię modelować z nich również "zwykłe" kwiaty;-)
Czekam jeszcze na dziewięć foremek silikonowych z ornamentami i kwiatami. Jak je zobaczyłam, koniecznie musiałam zamówić, zwłaszcza że znalazłam je za 1/3 ceny w stosunku do foremki, którą już mam:-) Cóż robiąc zakupy zwykle poświęcam na nie kilka długich godzin. Zanim wszystko posprawdzam, porównam ceny, etc- tyle to zajmuje jeżeli się chce nabyć coś ciekawego w jak najniższej cenie. Najlepiej jak najwięcej w jednym miejscu, by uniknąć dodatkowych kosztów przesyłek. Stąd przeszukiwanie, kombinowanie, zestawianie, kalkulowanie, etc;-) Pewnie z racji tego tak rzadko robię zakupy;-) Tak naprawdę, to można potem wyczarować tyle różnych rzeczy, że przybory służą latami, a człowiek zawsze stworzy coś nowego, wystarczy trochę inwencji twórczej:-) Ja zwykle modyfikuje też moje wykrawacze. Czyli po wykrojeniu pożądanego kształtu dodaję do niego "coś od siebie";-) Uwielbiam to:-)
Mam nadzieję, że wprowadziłam Was nieco w świat " masosolnych umilaczy pracy";-) Po więcej szczegółów zapraszam na stronę www.masa-solna.pl 
Miłego dnia Kochani:-) Od dzisiejszego popołudnia oficjalnie mamy weekend (kiedy to zleciało? hmm...) ;-) Czyli coś na co wszyscy czekamy najbardziej:-)

czwartek, 25 września 2014

Aniołek z masy solnej w pastelowych kolorach:-)

Witajcie:-) Kiedy ostatnim razem malowałam moje aniołki z masy solnej, "rozrobiłam" trochę więcej koloru lawendowego. Odcień ten tak mi się spodobał, że pomalowałam nim hurtowo kilka aniołków. Oddzielę je innymi figurkami z masy solnej, żeby nie było nudno, ale sami oceńcie- jak dla mnie jeden z piękniejszych kolorów:
ozdoby a masy solnej, anioł anioły z masy solnej, salt dough, salt dough angel
Aniołek z masy solnej - "Kluseczka" z imbryczkiem
Takim to oto sposobem powstała radosna "Kluseczka":-) Aniołek trzyma różowy imbryczek w którym parzy kawkę lub herbatkę;-) Taki optymistyczny aniołek, na panującą dookoła szarugę;-) Zmodyfikowałam kilku "Kluseczkom" oczka, wciąż staram się dopasować najodpowiedniejsze, stąd dzisiaj w takiej wersji:
anioł z masy solnej, ozdoby z masy solnej, pamiątki z masy solnej, salt dough, salt dough angel
Aniołki z masy solnej pastelowe
Do zrobienia aniołka wykorzystałam foremkę imbryczka. Wycięłam mu rączkę z serduszka, dodałam przeszycia i kilka detali. Bardzo polubiłam tą foremeczkę. Można z jej pomocą wyczarować wiele ciekawych rzeczy. W ogóle uważam ten zestaw (cztery foremki: imbryczek, słoik na ciasteczka, filiżanka i lody) za jeden z moich ulubionych. Z pewnością w tym roku zrobię mnóstwo ozdób na choinkę z jego wykorzystaniem:-) 
Ponieważ jesień chyba próbuje oddać pierwszeństwo zimie, to tak sobie myślę, że powstanie więcej "Kluseczek". To tak pozytywne aniołki, że poprawiają mi humor;-) Jakoś tak się robi milej człowiekowi gdy się na nie patrzy:-)
Przypominam o trwającym Candy i zapraszam na www.masa-solna.pl
Miłego dnia Kochani. Dziękuję za odwiedziny i komentarze:-)

środa, 24 września 2014

Pani jesień w pełnej krasie - czyli kolejny "liściasty" aniołek z masy solnej :-)

Witajcie:-) Nie uwierzycie, ale za oknami tylko 3 stopnie! Jak to możliwe pytam się uprzejmie. Drugi dzień jesieni, a temperatura zimowa. Zastanawiałam się czy nie pokazać Wam zimowego aniołka z masy solnej, chyba byłby bardziej "na miejscu";-) Wybaczam jednak pogodzie ziąb, bo widać słonko i błękitne niebo:-) Zawsze można się cieplej ubrać, a słonka "włączyć" na życzenie się nie da, więc nie narzekam;-) 
Wczoraj miałam po południ lepić z masy solnej, ale byłam u Wikusi. Spędziłyśmy cudowny dzień:-) Śmiałyśmy się, bawiłyśmy, gadałyśmy, robiłyśmy wszystko to, co robią razem przyjaciele. To moja bratnia dusza, mój najukochańszy Aniołek. Jest teraz chudziutka, nawet legginsy są na nią za duże, sweterek, z którego wyrosła, teraz stał się zbyt luźnym...ale to nie ważne. Wiki jest uśmiechnięta, przekochana, mniej je i jest słabsza, ale ona zwycięży tą chorobę, wierzę ze wszystkich sił! W końcu "Wiktoria" znaczy zwycięstwo. Każdego dnia modlę się o nią i wiem, że wszystko idzie ku dobremu, po prostu musi! 
Wracając do tematyki dzisiejszego dnia. Oto jesienny aniołek z masy solnej. Skrzydełka wykonane jedną z moich ulubionych obecnie, niewielkich foremeczek w kształcie listka. Kolory takie, jakie powinna mieć jesień, czyli ciepłe czerwienie, złote brązy, pomarańcze i odcienie żółtego. Cała gama jesiennych barw:
anioł anioły z masy solnej, salt dough, ozdoby z masy solnej, aniołki z masy solnej
Jesienny aniołek z masy solnej w kapeluszu
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to jesienny aniołek;-) Na główce ma kapelusik, bo skoro już teraz za oknami 3 stopnie, to lepiej się cieplej ubrać;-)
figurki z masy solnej, ozdoby z masy solnej, salt dough, salt dough angel
Aniołek z masy solnej w kapeluszu
Na skrzydełkach trochę drobinek brokatu, zielonego na zielonych listkach-piórkach, czerwonego na pomarańczowych , etc.
aniołek z masy solnej, salt dough, salt dough angel, figurki ozdoby z masy solnej
Jesienny aniołek z masy solnej w płaszczyku
A tu jeszcze z innej perspektywy. Aniołek trzyma w rączce zielonkawe serduszko w jasnym odcieniu zieleni, to symbol tęsknoty za wiosną i przypomnienie, że koło życia zatoczy wkrótce kolejny cykl. Po okresie spoczynku, życie znowu zwycięży stagnację i mrok;-) W końcu wiosna musi kiedyś przyjść, oby szybciej niż później;-)
salt dough angel, aniołek z masy solnej, figurka z masy solnej, z masy solnej
Aniołki z masy solnej w wersji jesiennej
Zapraszam na stronę poświęconą masie solnej - www.masa-solna.pl i życzę Wam wszystkim miłego dnia:-)

wtorek, 23 września 2014

Aniołek z masy solnej na pierwszy dzień jesieni:-)

Witajcie:-) Stało się, lato oficjalnie dobiegło końca. Mamy jesień. Niestety jak na razie to daleko jej do pięknej i złotej;-) Widać bardziej gustuje ona w tym roku w szarościach i opadach;-) Oglądam drzewa za oknem i zastanawiam się ile czasu pozostaną na nich jeszcze liście. Nie znoszę pory gdy straszą nagie konary. Zaczyna się dla mnie trudny okres, bo jak wiadomo jestem na baterie słoneczne, a w tym roku zdecydowanie nie naładowałam akumulatorów;-) Zawsze gdy budzę się rano- spoglądam na okno, gdzie zza firanek prześwituje kawałeczek nieba. Sprawdzam czy błękitne;-) Jak tak, od razu mam chęci do życia, gdy szare...cóż "radość" zdecydowanie mniejsza;-) Dzisiaj niebo się nie spisało, więc na "pocieszenie" pokażę Wam aniołka z masy solnej, który ma typowo jesienne ubranko. Obsypany jest listkami w kolorach czerwieni, pomarańczy, złota, czyli jak przystało na piękne jesienne barwy. Kojarzy mi się ze spacerem w parku, gdzie można jak za dawnych lat "poszeleścić" wśród dywanu z liści;-)
ozdoby z masy solnej, anioł anioły z masy solnej, salt dough
Jesienny aniołek z masy solnej
Aniołek ma wielkie oczy ze zdumienia, bo wciąż nie może uwierzyć, że lato...dopiero za rok;-) On również wcale nie cieszy się na nadchodzące miesiące;-) Żeby poprawić mu trochę humor- aniołek został obsypany brokatem. Zielonym na zielonych listkach i czerwonym na czerwonych. Nie za dużo, z umiarem, choć jako wielbiciel błyskotek jak dla mnie mógłby zanurzyć się w brokacie cały i migotać radośnie;-) Na serduszkowych ustach, czerwony brokat-tradycyjnie. Aniołek składa swoje rączki z masy solnej w geście proszącym o nadejście szybkiej wiosny, najlepiej z pominięciem zimy;-) A co tam, w końcu mu wolno:-) Zresztą ja się z nim zgadzam i w 100% popieram;-)
anioły anioł z masy solnej, figurki z masy solnej, salt dough, salt dough angel
Jesienne aniołki z masy solnej

Wczoraj dotarły do mnie zamówione przedmioty do lepienia z masy solnej, czyli "umilacze" pracy. Są nowe wykrawacze kwieciste i liściaste;-), silikonowa mata serwetkowa, którą już uwielbiam (oby tylko nie zawiodła;-)) wałki strukturalne, etc. Już nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się do lepienia. Nadal trwa wymiana pionu wodno-kanalizacyjnego, więc mam pewne ograniczenia, ale wierzę, że po południu będę miała możliwość stworzenia nowych aniołków i ozdóbek. Za oknami słonko nieśmiało stara się wydostać zza chmurek, chyba nie będzie tak źle, w końcu "napadało się" już wczoraj. Dzisiaj poproszę o ładną pogodę, niech wysuszą się kałuże, a człowiek nacieszy się resztkami słonecznych promieni:-) Miłego wtorku i jesieni;-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl

poniedziałek, 22 września 2014

Aniołek z masy solnej, co nie dostał jesiennych szat;-)

Witajcie:-) Już po weekendzie. Mam w tej sprawie drobne zażalenie, bo minął za szybko. Jakby mi ktoś skradł co najmniej jeden dzień, więc czuję się lekko oszukana;-) Cóż mówi się trudno i żyje dalej;-) Ostatnio mam wrażenie, że czas przyspiesza do prędkości światła, a ja się w tym wszystkim gubię. A może to nie on przyspiesza, tylko ja zwalniam? Hmm...Bardziej jednak pasuje mi wersja, przyspieszenia;-) 
Dzisiaj pokażę Wam aniołka z masy solnej, którego robiłam z myślą o pomalowaniu w kolorach jesiennych liści. Miały być brązy, czerwienie, odcienie żółtego i pomarańcze, taki typowy jesienny aniołek. Zanim jednak sięgnęłam po farby, zostałam poproszona by zrezygnować z jesiennych barw na rzecz zieleni. 
anioł z masy solnej, figurki z masy solnej, salt dough angel
Aniołek z masy solnej w sukience z listków
Aniołek trzyma w rączkach żołędzia, to już ewidentny symbol schyłku lata, ale równie dobrze może być symbolem lasu. Dla miłośników drzew wszelakich, listków i listeczków:-)
anioł anioły z masy solnej, figurki z masy solnej, ozdoby z masy solnej, salt douh angel
Leśny aniołek z masy solnej
Wyszedł taki trochę leśny "elfik-chochlik"?;-) Jestem pewna, że przez "barwy ochronne" jest w stanie zaszyć się i przemykać wśród leśnych ścieżek niezauważony. Pewnie właśnie z tego powodu mało kto widział (a przez to wierzy) w małe duszki-opiekunów lasu:-) 
Mam nadzieję, że liściasty aniołek ubrany w odcienie wiosennych listków przypadnie Wam do gustu. Ja go polubiłam, mimo że miała mieć inne szaty;-) Tu i ówdzie przemyciłam kilka drobinek brokatu, ukrytego na co którymś listku;-) Dzięki temu aniołek skrzy się iskierkami w blasku słońca, tudzież w świetle lampy czy blasku świec;-) Radosnego poniedziałku:-)
zapraszam na www.masa-solna.pl

sobota, 20 września 2014

Pękaty aniołek z masy solnej z imbryczkiem:-)

Witajcie:-) Za oknami mgła. Nie wiem jak Wy, ale ja ją uwielbiam. Ma w sobie coś mistycznego, pierwotnego i zarazem magicznego. Kiedy obudziłam się rano i wyjrzałam za ono, praktycznie nie było widać okolicznych bloków:-) Cóż lepszego można zrobić, niż wziąć kubek gorącej kawy czy herbaty i pooglądać ten cudowny "koloidalny twór"?;-) A skoro mowa o gorących napojach, to dzisiejszy aniołek będzie "jak znalazł";-) To pękaty aniołek powstały na bazie serduszka. Ma imbryczek z płaskiej foremki nabytej w E....u ;-) Ponieważ chciałam żeby nie była płaska, to nadałam mu nieco odmiennego kształtu i detali- mowa o imbryczku oczywiście;-)
A oto aniołek:
anioły z masy solnej, ozdoby z masy solne, salt dough, salt dough craft, masa solna
Aniołki z masy solnej
Wraz z tym aniołkiem powstały "Kawowe Kluseczki", a więc aniołki z masy solnej z dużymi główkami o wielkich oczach z doczepionym noskiem;-) Tak oto tworzy się kuchenna seria aniołków;-)
Tu jeszcze zbliżenie na imbryczek:
anioł anioły z masy solnej, ozdoby z masy solnej, salt dough craft
Aniołek z masy solnej z imbryczkiem

























Brakowało mi do szczęścia filiżanki, więc ją szybko ulepiłam i zamiast pary, dodałam w jej miejsce kilka serduszek;-) Tak powstał właśnie ten aniołek. 
Wczoraj wieczorem lepiłam zimowe aniołki z masy solnej. Potem piekły się i piekły, aż do północy;-) Musiałam wypróbować połączenie moich nowych skrzydełek z zimowym aniołkiem. W stanie surowym prezentuje się ciekawie, ale zobaczymy co z niego wyjdzie po pomalowaniu. Dzisiaj muszę je pomalować i zająć się tworzeniem kolejnych, choć na pomalowanie wciąż czeka kilka kluseczek i jesiennych aniołków. Przy okazji zrobiłam już kilka świątecznych ozdóbek. Na blasze miałam trochę wolnego miejsca, które mogłam wypełnić albo niewielkim aniołkiem, albo "powciskać" jakieś inne ozdóbki. Wybór padł na świąteczne zawieszki;-) Niedługo zajmę się nimi bardziej poważnie. W rękodzielnictwie jak wiadomo czas płynie inaczej;-)
W najbliższym czasie uzupełnię zdjęcia na stronie o MASIE SOLNEJ. Pojawią się ozdoby na patyczkach. Dopiszę też w dziale porad jak łatwo wycinać drobne detale przy użyciu wykrawaczy, kiedy "tradycyjny" sposób zawodzi i część masy przykleja się do wykrawacza;-) Banalne, ale może komuś ułatwi życie np. przy wycinaniu malutkich, precyzyjnych płatków śniegu;-) Niedługo pojawią się też kolejne ozdoby świąteczne- tym razem na Halloween. Gdzieś w międzyczasie muszą się znaleźć jeszcze stojące i siedzące aniołki z masy solnej. Przymierzam się też do nagrania jakiegoś małego tutorialu, ale na razie to niesprecyzowane plany i co z nich wyniknie jeszcze nie wiadomo;-) W każdym razie powolutku, krok po kroku będę uzupełniać i wzbogacać moją stronę o masie solnej. Zapraszam na nią wszystkich serdecznie: www.masa-solna.pl
Miłej soboty Kochani. Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze:-)

piątek, 19 września 2014

Kontynuacja aniołków z masy solnej z "pierzastymi" skrzydełkami :-)

Witajcie:-) Dzisiaj nadal w temacie pierzastych skrzydełek;-) Oto nieśmiały aniołek z masy solnej z opalizującym kaboszonem. Chyba tysiąc razy starałam się dobrać miejsce przyklejenia kaboszona i wciąż je zmieniałam. A to najpierw miał go aniołek trzymać w rączkach, a to potem na prawym, dolnym rogu sukienki, a to pod rączkami, potem wersja z trzema kaboszonami (co okazało się zdecydowaną przesadą), aż w końcu ozdoba dopasowała się w obecnym położeniu. O próbach doboru kolorów kaboszonów nie wspomnę, bo zajęło mi to w przypadku tego aniołka jeszcze więcej czasu. Jak widać to taki niezdecydowany aniołek, sam nie wiedział co mu się najbardziej podoba;-) Może dlatego że powstał jako pierwszy z przedstawicieli skrzydlastych aniołków;-) Stąd pewnie jego lekko zatroskana minka, biedactwo nie wiedziało czy się spodoba;-)
Tak czy inaczej aniołek wygląda tak: Do jego wykonania nie użyłam ani jednej foremki czy wykrawacza. W 100% został ulepiony ręcznie bez "umilaczy";-)
Anioły z masy solnej, salt dough, ozdoby z masy solnej
Aniołek z masy solnej z kaboszonem   


ozdoba z masy solnej, anioły z masy solnej, salt dough, salt dough craft
Aniołek z masy solnej z pierzastymi skrzydełkami

Aniołek choć nieśmiały, to stał się "wyznacznikiem" nowego rodzaju anielskich skrzydełek. To właśnie on jako pierwszy dostał ich nową wersję. Ponieważ chciałam aby to właśnie skrzydełka przykuwały uwagę, reszta aniołka jest skromna, czyli prosta sukienka i jedynie opalizujący, szklany kaboszon jako akcent kolorystyczny. Kaboszon opalizuje na złoto-bordowo, więc idealnie wpasował się w kolorystykę aniołka. 
Wczoraj zaszalałam z zamówieniem nowych akcesoriów do lepienia z masy solnej;-) Ostatnie zamówienie zrobiłam na początku roku lub pod koniec poprzedniego, więc czuję się "usprawiedliwiona";-) Oczywiście nie kupiłam wszystkiego czego chciałam, ale zamówiłam np. pas hortensji, o którym marzę od wielu miesięcy. Udało mi się kupić go za ułamek ceny, którą widziałam kiedyś, a która powstrzymywała mnie przed wcześniejszym zakupem. Praktycznie wyszło za 1/6 ceny :-) Pojawią się niedługo nowe wykrawacze, nowe wzorki mat strukturalnych i inne ciekawostki ułatwiające i umilające prace z masą solną. Teraz czekam na paczuszki, które mam nadzieję szybko do mnie trafią. Zamawiałam wczoraj, więc raczej przed poniedziałkiem się pewnie nimi nie nacieszę, ale może jakimś cudem?;-) Na dzisiaj to wszystko. Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny, za komentarze. Witam bardzo ciepło nowych obserwatorów, mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej. Niech piętek będzie dla wszystkich cudownym dniem, bez zmartwień i wstępem do zasłużonego, weekendowego odpoczynku, czego wszystkim Wam życzę:-) Pozdrawiam:-)

Zapraszam do odwiedzenia mojej strony w całości poświęconej tworzeniu z MASY SOLNEJ

czwartek, 18 września 2014

Tajemniczy aniołek z masy solnej z czerwonym kaboszonem;-)

Witajcie:-) Już czwartek, ale ten czas szybko płynie. Zaraz przemknie wrzesień, październik... Gdzie to ucieka? Sama nie wiem, ale żeby nie przedłużać, pokażę Wam kolejnego "skrzydlasto-pierzastego" aniołka. Czasami nazywam je "Skrzydlice", ale ponieważ tak nazywa się pewna tropikalna rybka, z którą aniołki akurat nic wspólnego nie mają, to przychylam się ku opisowi "skrzydlasto-pierzaste";-) Zresztą tak czy siak, wiadomo o jakie aniołki chodzi. Oto kolejny reprezentant serii aniołków z masy solnej z dużymi skrzydełkami:
ozdoby z masy solnej, salt dough angel, anioł z masy solnej, anioły z masy solnej
Aniołek z masy solnej
Ponieważ chciałam wypróbować nowy rodzaj skrzydełek zrobiłam kilka różnych aniołków, w różnych stylach. Muszę powiedzieć, że moim zdaniem pasują do wszystkich. Jeszcze przetestuję je na "Kluseczkach", ale podejrzewam że też się sprawdzą. Robi się je bardzo przyjemnie, więc z pewnością trochę aniołków jeszcze się tu w takim wydaniu pokaże;-) Tak naprawdę to chodził mi po głowie plan zrobienia sobie foremki na skrzydełka, a potem odciskiwanie ich w masie solnej, jednak po zrobieniu pierwszej pary skrzydełek stwierdzam, że tak się nie stanie. Bardzo przyjemnie się je wykonuje i za każdym razem mogę je sobie dowolnie modyfikować. Poza tym malowanie ich to prawdziwa przyjemność:-) 
Tu jeszcze zbliżenie na aniołka "bez twarzy", to taki tajemniczy aniołek;-) Skrzydełka celowo asymetryczne, nic mi się nie przekrzywiło:-)
anioły anioł z masy solnej, salt dough angel, figurka z masy solnej
Aniołki z masy solnej
Mam nadzieję, że ten aniołek również się Wam spodoba. Witam serdecznie nowych obserwatorów i życzę Wam wszystkim miłego dnia. Niech będzie serdeczny i przepełniony słońcem:-)

środa, 17 września 2014

Nietypowy aniołek z masy solnej :-)

Witajcie;-) Dzisiaj nietypowy aniołek, ponieważ takiego typu jeszcze się tu żaden nie prezentował po pomalowaniu. Pokazałam Wam jednego w wersji "surowej", a to już efekt końcowy;-) Aniołka malowałam z myślą o mojej Bratowej i Bracie. Jak wrócą ze szpitala z Wikusią to im go podaruję. Mam nadzieję, że będzie ich strzegł i dawał nadzieję. Oto on: a raczej ona;-)
Anioły z masy solnej, anioł z masy solnej, ozdoba z masy solnej, salt dough
Aniołek z masy solnej
Aniołek jest duży jak na moje standardy, bo ma około 27 cm długości i 15 cm w najszerszym miejscu. Został wykonany z masy solnej, zabarwionej na brązowo na włoskach. Po wypieczeniu i tak ją jeszcze przyciemniłam farbami;-) Serduszko z odciśniętą koronką powstało przy użyciu foremki, a pozostałe części są ulepione własnoręcznie, włącznie z każdym z piórek na skrzydełkach;-) Aniołek jest w złotej tonacji, przełamanej tylko czerwienią na serduszku dla kontrastu.
Anioły z masy solnej, ozdoby z masy solnej, salt dough, anioł z masy solnej
Aniołek z masy solnej z serduszkiem

























Nie planowałam robić go dokładnie z myślą o Bratu i Bratowej, jednak gdy został wypieczony, jeszcze przed malowaniem po prostu czułam, że to ich anioł. Koniecznie muszą go dostać, oby tylko się im spodobał...
A Wam jak przypadł do gustu taki rodzaj figurek z masy solnej? Zrobiłam kilka aniołków z takimi skrzydełkami i to nie jest jeszcze moje ostatnie słowo;-) Na razie mam cztery pomalowane, ale kolejne pomaluję znowu w nieco odmienny sposób. Lubię eksperymenty:-) Zobaczymy co z tego wyjdzie;-) Miłej środy Kochani:-)

PS. Przypominam o Candy i zapraszam na  www.masa-solna.pl

wtorek, 16 września 2014

Efekt wczorajszej pracy, czyli kolejne aniołki z masy solnej;-)

Witajcie:-) Wczoraj miałam wyjątkowo dobry dzień jeżeli chodzi o tworzenie aniołków z masy solnej:-) Powstało całe grono nowych figurek, które teraz grzecznie poczekają na pomalowanie. Kolejka się wydłuża, a ja zastanawiam się czy dzisiaj lepić, czy zacząć ozdabiać?;-) Aniołków jest już sporo, ale pokażę Wam na razie tylko dwa. Zaszalałam z listkami;-) Oto efekty mojej pracy:
figurki z masy solnej, anioły z masy solnej, salt dough
Aniołki z masy solnej w wersji "surowej"

























Eksperymentuję ze skrzydełkami. Te duże, asymetryczne skrzydełka to efekt zainspirowania się moim obrazkiem anioła stróża, który wisiał nad moim łóżeczkiem w dzieciństwie. Aniołek miał okazałe, pierzaste skrzydełka i pilnował dzieci przechodzących przez most podczas burzy. Mam sentyment do tego obrazu, więc pomyślałam, że fajnie by było zaczerpnąć z niego inspirację. W sumie sama się sobie dziwię, że dopiero teraz zrobiłam taką wersję, bo o aniołkach z tego typu skrzydełkami myślałam już od bardzo dawna. Asymetryczne przesunięcie dodaje w moim odczuciu aniołkom uroku. Oczywiście na obrazku aniołek miał mnóstwo maleńkich piórek, ale na potrzeby masy solnej "przerobiłam" koncepcje na duże, wyraziste pióra;-) Drugi aniołek ma skrzydełka z listów, to efekt pracy z moją nową niewielką foremką o takim właśnie kształcie. Nie mogłam się powstrzymać;-) Bardzo mi się ona spodobała, a do jesiennych aniołów pasuje jak ulał:-) Powstały aniołki z żołędziami, kasztanami, a także innymi jesiennymi atrybutami. Zrobiłam tez kilka aniołków z wykorzystaniem moich nowych foremek z E...ku;-) To taki słodki zestaw czterech: jeden imbryczek, filiżanka, lód w wafelku i słoik na ciasteczka. Stały się one motywem przewodnim "Kawowych Kluseczek";-) a więc aniołków z masy solnej o tematyce "kawiarnianej";-) Zrobiłam także duże, majestatyczne anioły, ale na efekty mej pracy musicie chwilkę poczekać, bo niestety figurki nadal same się nie chcą pomalować;-) I jak Wam się podobają prototypy jesiennych aniołków? 
Od dzisiaj Wikusia ma kolejną chemioterapię. Wczoraj wyniki okazały się dobre, więc od dzisiaj trzy dni chemii i jeżeli wszystko będzie ok, to na koniec tygodnia mój Aniołek wróci do domu:-) Trzymajcie kciuki! Mam nadzieję, że będzie się dobrze czuła, bo na piątek jesteśmy wstępnie umówione na "fryzjera";-) Czyli Wiki sama zetnie mi włosy. Zgodnie z obietnicą, że jeżeli jej wypadną, to ja się też swoich pozbędę. Wielki dzień w piątek;-) Oby peruka dotarła na czas:-) Miłego wtorku Kochani:-)

poniedziałek, 15 września 2014

Jeszcze przed malowaniem - czyli aniołki z masy solnej w wersji surowej:-)

Witajcie:-) Kilka dni temu zrobiłam kilka aniołków z masy solnej, w tym jesienne kluseczki i nowy rodzaj aniołków- skrzydlaste, pierzaste;-) Ponieważ nie udało mi się ich jeszcze ozdobić, pokażę je Wam w wersji "surowej" czyli po wypieczeniu, przed malowaniem.
Dzisiejszy i jutrzejszy dzień spędzę nad lepieniem. Od środy mamy zapowiedzianą modernizację pionu wodnego i kanalizacyjnego, więc najprawdopodobniej nie będę w stanie przez chwilkę lepić. Skupię się więc na malowaniu, a żeby mieć co malować- trzeba najpierw aniołki wyprodukować;-) Póki co tak prezentują się na chwilę obecną dwa z nich:
figurki z masy solnej, anioły z masy solnej, salt dough
Aniołki z masy solnej przed pomalowaniem
A tu przedstawiciel aniołków z masy solnej w nowej wersji- z dużymi skrzydełkami w wersji "pierzastej";-) Chciałam dla odmiany zrobić nowy rodzaj skrzydełek i aniołka w jednolitym stroju. Ponieważ chciałam użyć kaboszonów szklanych znalezionych w odmętach piwnicy i przykrytych woalem niepamięci. Dostałam od Ani (Passiflora) piękne trzy aniołki z kaboszonami i strasznie chciałam też je użyć w swoich pracach. Po pomalowaniu zamierzam ozdobić aniołki właśnie takimi dodatkami. Myślę o ozdobieniu ich od spodu brokatem, ale zobaczymy jak będą wyglądać aniołki po pomalowaniu.
A oto jeden z aniołków w nowej wersji z dużymi, asymetrycznymi skrzydłami w odsłonie  "pierzastej";-) To właśnie takim aniołkom planuję dodać inspirowane Anią kaboszony szklane.
ozdoby z masy solnej, figurka z masy solnej
Aniołek z masy solnej przed malowaniem

























W przypadku tych aniołków użyłam barwionej farbą akrylową masy solnej. Do zrobienia włosków, które potem już tylko lekko przecieniuję ciemniejszym odcieniem:-)
Zapraszam wszystkich do udziału w Candy oraz do odwiedzenia strony o masie solnej, gdzie znajdziecie wiele mam nadzieję ciekawych informacji dotyczących lepienia, zdobienia i ogólnie pracy z masą solną. Miłego dnia:-)

www.masa-solna.pl

sobota, 13 września 2014

Kanzashi flowers- w formie broszek i opaski do włosów :-)

Witajcie:-) Wczoraj pokazałam Wam zdjęcia z kiermaszy na zakończenie lata w Myślęcinku. Dzisiaj pokażę Wam co stanowiło tematykę poprowadzonych tam przeze mnie warsztatów. W niedzielę kto chciał, mógł nauczyć się bardzo prostej, ale ciekawej techniki wykonywania ozdób w stylu kanzashi flowers. Na pierwszy ogień poszły opaski do włosów;-) Oto przykładowa praca:
ozdoby kanzashi flowers
Opaska do włosów Kanzashi flowers
A tutaj przykładowe broszki wykonane przy użyciu tej techniki:
Kanzashi flowers
Broszki Kanzashi flowers

 A ponieważ życie jest przewrotne, to na warsztatach robiliśmy opaski z kwiatkami z broszek, a potem broszki z kwiatkami z opasek;-) Do zdobienia wykorzystywaliśmy mini szydełkowe rozetki, wszelakie koraliki, perełki, etc. Kreatywność uczestników zaskoczyła chyba nawet ich samych;-) 
Bardzo miło spędziłam tamtą niedzielę i żałuję, że nie zdążyłam zrobić zdjęć prac z uczestnikami warsztatów. Naprawdę nie było na to ani chwili, bo zawsze czekał ogonek chętnych;-) Fantastyczne doświadczenie. Chyba właśnie to wspominam najmilej:-) A Wam jak się podobają ozdoby tego typu? Można je wykorzystywać na wiele sposobów. Świetnie pasują jako dodatek do torebki, na gumkę do włosów, spinki, do kartek. Świetnie nadadzą się do ozdobienia prezentów, z ich wykorzystaniem nawet papier pakowy czy gazeta nabiorą charakteru:-)
Przypominam też o trwającym Candy i zapraszam do odwiedzin strony www.masa-solna.pl
Wczoraj stworzyłam nowe aniołki, w tym jesienne kluseczki, ale i nowy rodzaj figurek z masy solnej. Aniołki o dużych "pierzastych" skrzydełkach. Jak będą pomalowane i gotowe do pokazania na pewno tu zagoszczą. Zrobiłam też kilka ozdób na patyczkach na stronę, które niedługo się na niej znajdą;-) Życzę Wam miłego weekendu:-)

piątek, 12 września 2014

Pożegnanie lata i Babie lato- czyli festyny w Myślęcinku

Witajcie:-) W niedzielę odbędzie się Jarmark Kujawsko-Pomorski w Myślęcinku, co uświadomiło mi, że nie pokazałam Wam zdjęć z poprzednich kiermaszy. Razem z mężem byłam na Pożegnaniu lata i Babim lecie właśnie w Myślęcinku. Odbyły się dwie imprezy, dzień po dniu (sobota-niedziela). Można było posłuchać muzyki, zjeść coś, no i oczywiście pozwiedzać mnóstwo wszelakiego rodzaju kramów i kramików. W niedzielę miałam przyjemność poprowadzić dla odwiedzających darmowe warsztaty tworzenia kwiatów z krepy, opasek i broszek zdobionych kanzashi flowers. Mimo mało sprzyjającej pogody w ostatni dzień weekendu chętnych nie brakowało:-) 
Tutaj pokażę Wam kilka zdjęć z pierwszego dnia. Pogoda była ciekawsza, bo w drugi dzień poza deszczem i szarugą wszystko prezentowało się mniej okazale;-) W niedzielę nasze stoisko odwiedziła też Wikusia z siostrzyczką i mamą oraz swoją babcią (czyli moją mamą z kolei;-)). Czuła się zdecydowanie lepiej niż w sobotę, więc nawet wspólnie z babcią starała się uczestniczyć w warsztatach- to był cudowny dzień:-)
A oto mała relacja;-) Na stoisku oczywiście mnóstwo cegiełek od wspaniałych Artystów, którzy okazali nam mnóstwo serca. Ponownie dziękuję w imieniu swoim, Wiktorki i całej rodziny:-)
Tu "przyłapana" przez męża;-)
Stara Pracownia
Stara Pracownia- Pożegnanie Lata
 Tu trochę moich kolczyków z fimo- czyli lody, babeczki, filiżanki z herbatą, hot-dogi, jajka z bekonem, serniczki i mnóstwo innych głównie kulinarnych drobiazgów;-) Na blogu ich nie pokazywałam, więc jakby ktoś nie widział- tak, fimo też znam i używam;-)
Stara Pracownia
Stara Pracownia- Babie Lato
Stara Pracownia Babie Lato Myślęcinek
Stara Pracownia Myślęcinek

























Z drugiej strony mieliśmy drugi namiot, gdzie odbywały się warsztaty. Z chęcią to kiedyś powtórzę:-)

Na koniec przypominam wszystkim o trwającym na blogu CANDY
Mam nadzieję, że odwiedziliście też moja nową stronę Masa Solna , w całości poświęconą twórczości z masy solnej. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego dnia:-)