sobota, 25 kwietnia 2015

Sympatyczna "Kluseczka" z wiszącymi nóżkami i ważką:-)

Witajcie:-) Dzisiaj wesoły aniołek z masy solnej z serii "Kluseczek". Tym razem z wiszącymi nóżkami i ważką. Ważka to ostatnio bardzo częsty gość "na Kluseczkach";-)
Aniołki z masy solnej, masa solna, salt dough angels, aniołki z masy solnej, anioł anioły z masy solnej
aniołek z masy solnej

Aniołki z masy solnej, masa solna, salt dough angels, aniołki z masy solnej, anioł anioły z masy solnej
aniołek z masy solnej
Na ważce wesoło migoczą drobinki brokatu. To obecnie jedna z moich ulubionych "Kluseczek":-) Miłej soboty:-)

czwartek, 23 kwietnia 2015

Zielono mi ... czyli aniołek w zieleni ze złotymi ornamentami:-) i kilka refleksji:-)

Witajcie:-) Za oknami coraz bardziej wiosennie. Kwitną pierwsze kwiatki. W pracowni od niedzieli roznosi się cudowny zapach Szafirków. Uwielbiam te kwiatki, takie słodkie, malutkie i niebieskie- idealne:-) Listki na drzewach i krzewach coraz odważniej wyrastają do słonka, ach robi się coraz milej na świecie. Jakoś bardziej wierzę, że wszystko się poukłada, mam na pewno lepszy nastrój i czuję się szczęśliwsza:-) Wiosna! A jak wiosna, to na pewno zieleń- dzisiaj mocno intensywny jej odcień. Taki trawiasto-butelkowy bym rzekła:-) Taki odcień obowiązkowo w połączeniu ze złotem. Dla kontrastu karminowe serce, jako taka mała wisienka na torcie;-)
Aniołek z masy solnej, masa solna, aniołki anioły anioł z masy solnej, ozdoby z masy solnej, zielony aniołek z masy solnej
Zielony aniołek z masy solnej
Aniołek ma też cieliste rajstopki w czarne groszki. Już nie chciałam dodawać więcej intensywnych kolorów, aby nie zaburzyć harmonii pracy. Czasami co za dużo to niezdrowo;-) 
Dzisiaj na poranek w pracowni na pierwszy plan wychodzi malowanie aniołków. Muszę dokończyć świeżo wypieczone figurki, a potem...planuję zabrać się za relaks nad robieniem kartek. Od kilku dni patrzę na papiery, dziurkacze, te wszystkie koronki i kwiatki z utęsknieniem, ale najpierw trzeba skończyć to co muszę. Tak to jest, że jak się nałogowo żyje rękodziełem, to zmiana techniki na inną jest dla mnie chwilą relaksu;-) Dzięki Bogu za tysiąc różnych dziedzin, będę się "relaksować" do końca życia:-D 
Dzisiaj padł też pomysł przerobienia Pracowni. To znaczy marzy mi się to od wieków, ale kto wie, może w końcu coś ruszy w tym kierunku? Bardzo bym chciała mieć taką romantycznie białą pracownię w stylu Shabby Chic. Z szarymi przecierkami, wszystko ozdobione decu, koronki, dodatki, wycackane, wykochane, ach...aż się rozmarzyłam. Dzisiaj Mąż wchodząc do Pracowni powiedział, że pięknie by tak wyglądała i może dałoby się taką ją zrobić, ale najpierw... woli mi kupić Big Shota Plus...I jestem w kropce, bo o Big Shot'cie marzę od lat i o pracowni też i jedno i drugie bym chciała i to zaraz...a wiem, że jak będzie Big Shot, to zaraz mnie pochłonie nałogowe nabywanie wymarzonych wykrojników i pewnie pracownia pozostanie dalej miejscem twórczym, z sercem, ale o praktycznej urodzie niestety;-) Chociaż widzę ją właśnie taką białą, moją, oczyma wyobraźni....a póki co "Szewc bez butów chodzi" i ozdóbek w moim wykonaniu w pracowni brak, ale są prezenty, które dostałam od innych rękodzieliczo zakręconych. Jest więc anioł z masy solnej, którego zrobiła mi Chrzestna i trzy ukochane od mojej Ani z bloga"Moje Pasje" i wszystko co ją przyozdabia - nie mojego projektu i wykonania;-) 
No to się rozpisałam nie o aniołku, a o marzeniach, ale dotyczących rękodzieła, więc w jakimś stopniu czuję się usprawiedliwiona;-) A Wy w jakich warunkach pracujecie? Ja uwielbiam mieć swój kąt do pracy, w końcu większość czasu w nim spędzam, już bez tak olbrzymiej ekspansji na resztę przestrzeni;-) Miłego dnia Kochani:-)

środa, 22 kwietnia 2015

Dwa aniołki z masy solnej:-)

Witajcie:-) Mam bardzo pracowity tydzień, czasu jak na lekarstwo, terminy gonią, grafik napięty na maxa, praca wre;-) Wpadłam na chwilkę, żeby pokazać Wam dwa aniołki z masy solnej z ornametowymi skrzydełkami. Oto one: Jeden i drugi z perłową poświatą na sukni:
anioł anioły z masy solnej, masa solna, salt dough angels, aniołki aniołek  z masy solnej
Anioł z masy solnej
anioł anioły z masy solnej, masa solna, salt dough angels, aniołki aniołek  z masy solnej
aniołek z masy solnej
Oba z serii "Krzywonóżek". Niby podobne, a jednak zupełnie inne;-) Miłego dnia Kochani:-)

wtorek, 21 kwietnia 2015

Aniołek z masy solnej - Pani Pielęgniarka :-)

Witajcie:-) Dzisiaj na szybko. Aniołek z masy solnej - Pani Pielęgniarka. Wiem, że biały aniołek lepiej wyglądałby na ciemnym tle i przez to nie widać na nim wszystkich szczegółów, ale...trafił "na sesję" w ostatniej chwili i nie było już czasu, żeby coś zmieniać. W każdym razie aniołek jest biały z muśnięciami perłowej poświaty. Atrybuty pielęgniarki w stylu czepka i strzykawki, to wciąż obowiązkowy element;-) Z boku na fartuszku małe serduszko, a na nóżkach - drewniaki;-)
aniołek z masy solnej, aniołki z masy solnje, anioł anioły z masy solnej, masa solna, pielęgniarka z masy solnej, salt dough angels
aniołek z masy solnej - pielęgniarka
Dzisiaj będę mieć bardzo pracowity dzień. W ogóle do końca tygodnia sporo będzie się działo. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym dała radę ogarnąć wszystko tak jak powinnam. Miłego dnia Kochani:-)

sobota, 18 kwietnia 2015

Pani Nauczyciel - aniołek z masy solnej:-)

Witajcie:-) Sobota - mój ulubiony dzień tygodnia. Chyba mam sentyment jeszcze ze starych czasów, kiedy to nie trzeba było iść do szkoły, a potem do pracy;-) Teraz w sumie mogę sobie wybierać kiedy mam "wolne", ale sobotę lubię nadal:-) 
Pisałam wolne od szkoły, więc chyba trochę z przekory w sobotni poranek pokażę Wam aniołka z masy solnej - Panią Nauczyciel;-) Aniołek miał robione zdjęcie przed lakierowaniem, stąd może wyglądać na bardziej matowego. Chciałam po prostu zdążyć go uwiecznić, więc wyjątkowo chyba 4 aniołki pokażę przed nakładaniem lakieru, ale oczywiście nie wszystkie naraz;-) 
A tak prezentuje się Pani Nauczyciel:
aniołek z masy solnej, aniołki z masy solnej, masa solna, anioł anioły z masy solnej, salt dough angels
Pani nauczyciel - aniołek z masy solnej
Do aniołka doczepiony został kawałek gąbeczki. Aniołek w stylu klasycznym - tablica, kreda i gąbka, czyli jak za starych, dobrych czasów:-) Jakoś tablica suchościeralna z pisakami mi tutaj nie pasowała;-) Oczywiście aniołek Nauczyciel może mieć  inne atrybuty w zależności od przedmiotu. Co innego dla Pani matematyk, biolog czy od historii, ale tutaj wersja "uniwersalna" :-) Mam nadzieję, że nie budzi wątpliwości, że chodzi o nauczyciela:-) 
Jakie plany na dzisiaj Kochani? Tworzycie, nadrabiacie zaległości z tygodnia czy może błogie lenistwo na horyzoncie? :-) Ja jadę na kreatywne urodziny do starszej Bratanicy. Będziemy robić ze świeżo upieczonymi nastolatkami scrapbooking. Na drewnianym sercu ozdobimy zdjęcie całym morzem kwiatków, koronek, koarliczków, etc. Będzie fajna pamiątka i ozdoba pokoju. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby wszystko się udało. "Opanować" nastolatki to ciężka praca;-) Miłego dnia:-)

piątek, 17 kwietnia 2015

Aniołek z masy solnej z motylkami :-)

Witajcie:-) Oto kolejny aniołek z masy solnej, tym razem z motylkami. Aniołek to reprezentant serii "Krzywonóżek" ;-)
aniołek z masy solnej, aniołki z masy solnej, anioł anioły z masy solnej, masa solna, salt dough angels
Aniołek z masy solnej z motylkami
Aniołek dla odmiany ma rajstopki w kropeczki. Przekonałam się, że nie tylko paseczki pasują aniołkom;-) Chociaż nie ukrywając to i tak nadal najwięcej nosi pasiaste rajstopki;-)
Aniołek ma też "nowy" rodzaj skrzydełek. Nie taki nowy tak naprawdę, ale na blogu chyba wcześniej takiego typu nie publikowałam. Odciśnięty piękny wzór, ozłocony i lekko podkreślony brokatem w złotym kolorze. Bardzo mi się taki rodzaj skrzydełek podoba i już całkiem sporo takich aniołków powstało;-) A że mam jakąś wyraźną słabość do asymetrii, to motyw pojawił się tylko na jednym skrzydełku. Zresztą na drugim przysiadł już malutki motylek, więc szkoda było by go przepędzać z tego miejsca;-)
Jakie plany na piątek Kochani? Ja niestety muszę, zanim za cokolwiek innego się zabiorę- posprzątać. Udało mi się całkiem naturalnie i spójnie zrobić "sajgon" w całej pracowni. Pracowałam nad tym przez ostatnie trzy dni:-) Masa pracy czeka, ale w takim rozgardiaszu nie mogę zebrać myśli. Trzeba doprowadzić to miejsce do stanu używalności, bo mimo artystycznego nieładu, jakim mogłabym się spokojnie wytłumaczyć...wolę pracować w uporządkowanej przestrzeni. Nałożyło mi się "trochę" pracy na "teraz" i chyba sił i dobrej woli zabrakło już na odłożenie wszystkiego na swoje miejsce. No to teraz nic innego nie zostaje jak się ruszyć i doprowadzić to miejsce do ładu i składu;-) Najpierw jednak śniadanie, kubek dobrej herbaty i posprzątam, obiecuję;-) Miłego piątku Kochani:-) Dziękuję, że do mnie zaglądacie:-)

czwartek, 16 kwietnia 2015

Aniołek z masy solnej na 18-naste urodziny :-)

Witajcie:-) Oto wesoła "Kluseczka" z ważką na 18-naste urodziny. Ważka ma wiele symbolicznych znaczeń. Oznacza przemianę, pozytywną energię i siłę życiową. W wielu kulturach jest symbolem nieśmiertelności i odnowy. Wskazuje też na zamianę kierunku w samorealizacji. Moim zdaniem świetny motyw na urodzinowy prezent, na 18-nastkę idealny:-) Ostatnimi czasy powstało w pracowni bardzo dużo aniołków z ważkami. Jednak na blogu ten aniołek pojawia się jako pierwszy. Nie wszystkie zdążyły być sfotografowane, ale kilka mam i pokażę na dniach:-) Oto pierwsza "Kluseczka" z ważką. Na skrzydełkach owada wesoło migoczą poblaskujace mini-cekinki.
aniołek z masy solnej, masa solna, salt dough angels, aniołki z masy solnej, anioł anioły z masy solnej
Aniołek z masy solnej "Kluseczka" z ważką
I jak Wam się podobają "Kluseczki" z ważkami? Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu, bo kilka z nich na pewno wkrótce się tu pokaże;-) Miłego popołudnia Kochani":-)

środa, 15 kwietnia 2015

Aniołek z masy solnej w spodniach:-)

Witajcie:-) Dzisiaj aniołek z masy solnej w spodniach, kurtce i z torebką. Niby wiosna, ale jak mawia przysłowie "Kwiecień plecień, bo przeplata..." Aniołek będąc istotą przezorną z natury ma więc opcję na nieco chłodniejsze dni, jak na przykład dzisiejszy;-) Nie wiem jak u Was, ale u mnie szaro, wilgotno i chłodno...oby popołudnie było milsze:-)
A tak prezentuje się wspomniany aniołek:
Aniołek z masy solnej w spodniach, aniołki z masy solnej, salt dough angels, salt dough, anioł anioły z masy solnej
Anioł z masy solnej w spodniach
Aniołek ma buty z odciśniętym wzorem na podeszwach. Ostatnimi czasy wpadłam na pomysł, żeby robić bucikom "bieżnik";-) Niestety zdjęcie robione na szybko, więc tylko jedno i z pokazania detali nici;-) Musicie uwierzyć mi na słowo. 
W ostatnich postach wspominałam, że będzie nowy rodzaj aniołków, niestety trzeba będzie na niego chwilkę jeszcze poczekać. W wolnej chwili zrobię zdjęcia i pokażę Wam co nowego udało mi się wykombinować;-) Miłej środy Kochani. Dziękuję, że do mnie zaglądacie, choć ostatnio częstotliwość postów pozostawia wiele do życzenia;-)

niedziela, 12 kwietnia 2015

Po koncercie:-)

Kochani! Chciałabym Wam wszystkim serdecznie podziękować za udział w tym ważnym dla nas wydarzeniu. Koncert, który odbył się w Filharmonii w połączeniu z aukcjami i sprzedażą cegiełek wesprze leczenie Wiktorki. Muszę Wam powiedzieć, że było to naprawdę niezwykłe wydarzenie. Osobiście niewiele czasu spędziłam na sali koncertowej, ponieważ zaraz przed nią znajdowało się stanowisko z cegiełkami, którymi się "opiekowałam" wraz z mężem i kuzynką. Ponieważ czas trwania imprezy był ograniczony - rękodzieło zostało wystawione przed salą, aby można było je nabywać przed w trakcie i po zakończonym koncercie. Na aukcje trafiły tylko obrazy. Ludzie jednak dopisali. Wiele prac znalazło nowe domy. Wszyscy byli bardzo hojni. Część prac miała podane ceny minimalne, część nie. Zdarzało się, że za daną rzecz nabywcy płacili znacznie więcej niż podana cena. Wiele osób nie chciało też reszty, tylko całość przekazywała na leczenie Wiktorki. Istną furorę zrobiły szydełkowe maskotki podarowane przez fantastyczne siostry z Ashkiteam. Kupowali je dorośli i dzieci. Kartki ręcznie robione, szydełkowe cudeńka, szyte maskotki i biżuteria. Poza aniołami z masy solnej nowy dom znalazł tez cudowny obraz anioła z makami malowany na desce autorstwa Ani Rządkowskiej, który podarowała nam blogowa koleżanka, która zamówiła go u Ani w zeszłym roku. Przyznam, że sama zastanawiałam się nad jego zakupem i powieszeniem w domu, ale powiem Wam, że potem zawsze myślę, że może ktoś dałby za niego coś więcej i że dla ludzi to ważne, że mogą pomóc, więc...dopisuję sobie po prostu zamówienie kiedyś u Ani takiego pięknego anioła do listy życzeń:-) Na cegiełki przeznaczyłam też piękne kolczyki, które dostałam od Sylwii z Uroczyska Luny-miałam je ubrać na to wydarzenie, ale potem pomyślałam, że może uda im się znaleźć nabywcę, który wesprze leczenie Wiktorki i tak się stało. Przed koncertem szukałam jeszcze co mogłabym na niego zabrać i przeznaczyć na cegiełki, aby wesprzeć akcję. Mam nadzieję, że się Sylwio nie pogniewasz, bo kupująca je Pani była zachwycona. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Sprzedała się również część magnesików na lodówkę, które wykonały fantastyczne dzieciaki z klasy Wikusi. One również włączyły się dzięki temu do akcji. Wykonały też piękne sznurkowe jajka, które były dodawane do licytowanych obrazów. To bardzo wzruszające, że koleżanki i koledzy z klasy 1b pomagają naszej kochanej Wikusi:-) Sporym sukcesem też był mały przepiśnik, który sprzedany został za 50zł:-) Naprawdę wiele osób okazało nam tak dużo serca, zrozumienia i wsparcia. Wiele osób w ogóle nie znałam, a one tak chętnie pomagały...bardzo to wzruszające. Dlatego jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu swoim i całej naszej rodziny! Każdemu artyście, który przesłał nam cegiełki-odpowiadałam na bieżąco po otrzymaniu maila. Tym razem udało mi się to ogarnąć;-) Jednak jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za wsparcie akcji! Byłam dumna stojąc na stoisku z kuzynką i mężem sprzedając te cudeńka. 100% rękodzieła wykonanego z sercem i z sercem przekazane , w 100% uzyskany dochód wesprze leczenie Wiktorki. Dziękuję też fantastycznej Kasi i Wojtkowi, którzy poświęcili tyle czasu, nakładu pracy, a pomimo, że to już wiele, to jeszcze wsparli akcję finansowo. Mało tego na aukcji wylicytowali piękny obraz:-) Niesamowici ludzie! Kasiu jeszcze raz dziękujemy. Niestety nie znam wszystkim osób z imienia bądź nazwiska, aby móc tu o nich wspomnieć, więc dziękuję wszystkim osobom, które pomogły i zaangażowały się w koncert. Dorosłym i dzieciom, wolontariuszom, cudownym rodzicom dzieci z klasy Darii-siostry Wikusi ze Szkoły Muzycznej, Robertowi z 12 Kamienicy, Pani Dyrektor Szkoły Muzycznej, Pani Marlenie i Alicji - nauczycielkom Wikusi. Dzięki ich pomocy powstały magnesiki i jajka, które dzieci z klasy 1 b przekazały na cegiełki i pozostałym, których nie wymieniłam z imienia lub pełnionej funkcji:-) Dziękuję też rodzicom i dzieciom z klasy Wiktorki. Wszystkim Wam Kochani należy się prawdziwy medal za okazane serce! Duuuuuużo zdrowia dla Was wszystkich! Mam nadzieję, że cała ta dobra energia zgromadzona dla Wiktorki pomoże jej w drodze ku zdrowiu, ku życiu! Wam zaś życzę, aby świat wynagrodził to zaangażowanie w pomoc drugiemu człowiekowi wszystkim co najlepsze! 
Kochani DZIĘKUJEMY!!!

czwartek, 9 kwietnia 2015

Koncert charytatywny 11 kwietnia br 16.30 w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy:-)

Witajcie:-) Trochę mnie tutaj nie było, ale powoli będę już wracać do blogowania i odwiedzania Waszych pięknych blogów:-) Dzisiaj jednak przychodzę do Was z informacjami odnośnie koncertu, który odbędzie się już w najbliższą sobotę. O godzinie 16.30 zaczynamy:-)

Klikając na powyższe linki można zobaczyć kto będzie grał dla naszej Wikusi:-) Koncert połączony będzie z licytacją dzieł sztuki. Pojawią się obrazy i zdjęcia znanych artystów. Będzie też można nabyć mnóstwo cudownego rękodzieła. Na pewno pojawi się wyznaczone stoisko, gdzie będzie można pooglądać i wybrać coś dla siebie. Będzie oryginalna biżuteria, maskotki, anioły z masy solnej i wiele innych ciekawych i tworzonych z sercem przedmiotów. Wszystkie naładowane masą pozytywnej energii, na pewno dadzą wiele radości nowym właścicielom. W imieniu organizatorów, całej rodziny i wszystkich zaangażowanych osób - serdecznie zapraszam! :-) do zobaczenia:-)