środa, 24 lipca 2013

Biżuteria - Broszka z organzy "Morze"

Witajcie:-) Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną broszką. Tym razem w kolorach wieczornego nieba. Jak tak sobie na nią patrzę, to tęsknie za morzem;-) 
Bardzo lubię takie broszki robić, a także nosić. Są przez to stałym "bywalcem" mojej pracowni. Ot taka mała, ale wdzięczna ozdóbka;-)
broszka, broszka z organzy, broszka ręcznie robiona, rękodzieło, biżuteria autorska, hand made
























W środku broszki opalizująca perełka w kolorze dopasowanym do całości. Można ją nosić zarówno jako elegancki dodatek na specjalne okazje, ale równie dobrze sprawdzi się w towarzystwie jeansów. Myślę, że jest dosyć uniwersalna;-)
Właśnie uświadomiłam sobie, że za tydzień koniec lipca... hmm... i kiedy on tak szybko przeminął?! Jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się latem, więc apeluję, by w tym roku trwało co najmniej do października;-) Cóż- życzę Wam wszystkim miłego dnia, a ja wracam do malowania aniołów;-)

sobota, 20 lipca 2013

Biżuteria - Kolczyki z czerwonym koralem

Witajcie! Dzisiaj szybki post:-) Chciałabym pokazać Wam kolczyki z czerwonymi koralami. To swoisty wyjątek, gdyż osobiście nie przepadam zbytnio za czerwienią, stąd w moich pracach nie jest ona częstym gościem. Żeby jednak nie było, że w ogóle jej nie używam: ;-)
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, kolczyki z koralem
 Okrągłe korale, a na nich różany motyw bali. Do tego podwójny splot łańcuszka i "młotkowana" owalna, ozdoba:-)Proste, ale zarazem eleganckie. Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu:-) Miłego dnia!

środa, 17 lipca 2013

Decoupage - Masa solna - zawieszki w kształcie serduszek

Witajcie:-) Dzisiaj swoista fuzja. Serca wykonane z masy solnej w połączeniu z decoupage. Mam w domu dużą foremkę, której pierwotnym przeznaczeniem były rejony kulinarne;-) Mianowicie miała służyć do robienia omletów lub naleśników w kształcie serduszka, ale... jak to ze mną bywa, na tych zastosowaniach się nie skończyło;-) Foremka aż się prosi, by używać jej do formowania masy solnej. Efekt mych zmagań zaraz pokażę. 
Serduszka zostały pomalowane na kilka harmonizujących z serwetką kolorów. Następnie na to crack jednoskładnikowy, by pojawiły się moje ukochane spękania i serwetka;-)























Serduszek powstało pięć. Każde z tą samą serwetką, ale z  różnych jej  miejsc ;-) Wszystkie z nich dostały zawieszkę z naturalnego sznurka i drewniany koralik w kolorze ecru. 
Jedno pomalowane na bazowy złoty kolor.


Drugie szare:

Trzecie było pokryte jasną farbą w lekko różowym odcieniu. Na tym serduszku spękań praktycznie nie widać:























Czwarte i piąte również szare:














































Proste zawieszki, ale pełne uroku (moim zdaniem oczywiście) ;-) Ładnie wyglądają pojedynczo, ale jeszcze ładniej  towarzystwie. Można je zawiesić na gałązkach, na haczykach na ścianie, pełna dowolność. Wszędzie będą się ciekawie prezentować;-)Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu:-) Miłego dnia!

wtorek, 16 lipca 2013

Biżuteria - Korale z turkusami "Niebo i ziemia"

Dzień dobry:-) Turkusy zawsze kojarzą mi się z latem i słońcem. Kiedy byłby więc odpowiedniejszy czas, aby je pokazać, jak nie teraz? Oto one:

Połączenie nieśmiertelnych kamieni i drewna, a wszystko to zaplątane supełek po supełku na naturalnym sznurku. Już w starożytnym Egipcie ludzie kochali te niezwykłe kamienie. Minęły tysiące lat, a ich urok trwa niezmieniony poprzez wieki. Mają w sobie coś magicznego:-)
























Dzisiaj krótki post, bo czeka mnie jeszcze cały wieczór pracy;-) Miłego dnia!

poniedziałek, 15 lipca 2013

Biżuteria - Broszka z organzy

Witajcie:-) Właśnie zdałam sobie sprawę, że już połowa lipca za nami, ale ten czas ucieka- jak szalony;-) Pogoda ostatnimi dniami nie rozpieszcza, więc chociaż tutaj chciałabym pokazać coś bardziej w letnich kolorach. Będzie to broszka z organzy:
























Broszka mieni się opalizującymi kolorami pomarańczy, żółtego i czymś pomiędzy lekką zielenią, a błękitem. W środku znajduje się szkło weneckie w kolorze miodowego, ciemnego piwa, które wewnątrz ma złoto-srebrny kawałek metalicznej folii, pięknie połyskujący w słońcu (jeżeli takowe raczy się pokazać;-) ) lub w sztucznym oświetleniu. Broszka jest bardzo lekka. Z tyłu ma klasyczne zapięcie. 
Bardzo lubię takie broszki. Zrobiłam ich już chyba miliony;-) W każdym kolorze, wielkości i zestawieniu. Takie organzowe kwiatki nadają się do wszystkiego. Od formy klasycznej broszki, poprzez dodatek do opaski do włosów, element ozdobny naszyjnika czy torebki, a na kartkach okolicznościowych kończąc. Bardzo wszechstronna ozdoba i to właśnie w niej lubię:-)
Mam nadzieję, że u Was świeci słonko i możecie cieszyć się urokami wakacji (ciekawe kiedy raczy się pokazać u mnie;-) ) Miłego dnia!

piątek, 12 lipca 2013

Biżuteria - Kolczyki z turkusami, kwarcem dymnym i perłą

Witajcie! Po pięknej słonecznej pogodzie dzisiaj nie pozostał nawet ślad. Od rana pada deszcz i świat cały skąpany jest w szarościach. No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- grzecznie cały dzień spędziłam na lepieniu i malowaniu aniołów z masy solnej;-) Podobnie zresztą jak w poprzednie dni tego tygodnia. Mogę szczerze powiedzieć, że był to anielski tydzień;-) Powstała cała masa kompletnie nowych aniołów. Duża część już pomalowana i przyozdobiona. Kilka z nich na pewno pokażę na blogu, jak tylko "wystąpią w sesji" fotograficznej;-)
Mimo anielskiej tematyki- dzisiaj przychodzę do Was z biżuterią, a dokładniej z kolczykami. Oto i one:
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, kolczyki z turkusem
























Dwa piękne turkusy doczekały się oprawy z kwarcu dymnego i perełek. Do tego łańcuszki i "wła la" ;-) Całość kompozycji jest lekka, mimo że na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na "cięższe". Nic bardziej mylnego;-) 
Bardzo lubię turkusy i najczęściej występują one same w moich projektach. Tutaj jednak wyjątkowo- w dość rozbudowanym zestawieniu;-) Czasem potrzebna jest jakaś odmiana.

czwartek, 11 lipca 2013

Masa solna - Aniołek o lekko azjatyckim zabarwieniu ;-)

Witajcie:-) Przyszła pora, by przedstawić Wam kolejnego aniołka. Dzisiaj będzie to księżniczka Emiko, co w japońskiej terminologii oznacza "dziecko obdarzone pięknem lub uśmiechające się dziecko". 
Oto i ona: 
























Mały, nieśmiały aniołek;-) Figurka mierzy 10 cm i pomalowana została farbami akrylowymi. Na sukience ma wzorki dzięki odciśnięciu pieczątek do scrapbookingu (które wykorzystuję totalnie do wszystkiego;-) ).
Emiko to po prostu małe, słodkie niewiniątko o dużym serduszku;-)
























Wczoraj miałam dzień pod znakiem "anielskiej twórczości", który dzisiaj będzie miał swój ciąg dalszy;-) Powstały nowe figurki. Zarówno malutkie, takie kilku centymetrowe, jak i tym razem większe anioły mierzące 18 cm. Jak dla mnie to duże;-) wykonuję raczej takie eteryczno-filigranowe, ale postanowiłam nieco zaszaleć tym razem. Dzisiaj będę kontynuować wczorajsze dzieło;-) Co z tego wyniknie- przekonamy się niebawem. W czasie wypiekania kolejnej partii anielskich stworków- postaram się pomalować te, które wykonałam wczoraj (bo o sporej zaległości aniołów czekających na malowanie z wcześniejszych, radosnych twórczości nie wspomnę...;-) )
Wczoraj tworzyłam aniołki u teściowej (tak "przy okazji" ). Ogląda te aniołki, ogląda i mówi: "Agnieszka, a weź zrób choć jedną blondynkę";-) No to jedna się zrobiła;-) Jak pisałam wcześniej "blondwłose" aniołki to u mnie swoisty wyjątek, ale dzisiaj obiecuję poprawę i może nawet rozważę wykonanie kilku takowych;-) A... przypomniało mi się- niektóre aniołki mają sznurkowe włoski i to jest odcień ciepłego blondu- czuję się zrehabilitowana;-) chociaż już rozważam zafarbowanie sznurka;-) 
Miłego dnia kochani!

środa, 10 lipca 2013

Masa solna - Aniołek błogiej zadumy ;-)

Witajcie:-) Oto kolejny aniołek wykonany z masy solnej. Jakoś mam słabość do ciemnych włosów i 99% aniołków, to u mnie brunetki, szatynki, etc;-) Ten nie jest wyjątkiem.
























Tradycyjnie wykonany z "klasycznej" masy solnej i pomalowany farbami akrylowymi. Elementem najbardziej przykuwającym uwagę są tu chyba zalotne rzęsy;-) Nadają mu (a raczej jej) takiego rozmarzonego wyrazu;-) Jak patrzę na tego aniołka, to mam wrażenie jakby rozpływał się w jakiejś błogiej zadumie;-) 
Usta najczęściej maluję w formie serduszka. Jakoś tak to sobie z czasem wypracowałam i póki co mi odpowiada, ale oczywiście zdarzają się i inne "stylizacje". Jak się zresztą przekonacie za jakiś czas.


Aniołek powstał zanim po "pannie Rozalii" zaczęłam nadawać im imiona, więc na siłę nie będę tego teraz robić. Niech zostanie po prostu aniołkiem błogiej zadumy;-)
A tak z ciekawości- czy Wam nasuwa się jakieś imię dla tego aniołka? Przy Rozalce samo wpadło do głowy i nie było innej opcji- tutaj cisza...;-)
























Dzisiaj to by było na tyle:-) Bezimienny aniołek i jego twórczyni mówią Wam: "Dziękujemy za odwiedziny i komentarze:-)". 
Wiem, że są wakacje, pora urlopowa i pogoda (odpukać) dopisuje, stąd tym bardziej jestem szczęśliwa, że znajdujecie czas, by tutaj zagościć;-)

wtorek, 9 lipca 2013

Biżuteria - Kolczyki z dymnym, matowym szkłem

Witajcie:-) Dzisiaj również będą kolczyki. Tym razem niesamowicie prosty motyw, który bardzo mi się podoba. Mianowicie szkło matowe w dwóch kolorach, zawieszone na łańcuszkach. Bardzo podobają mi się te koraliki i chciałam z początku wykonać coś bardziej "spektakularnego" z ich udziałem, ale zwyciężyła prostota. Doszłam do wniosku, że koraliki same w sobie są ozdobą i nie potrzebują urozmaiceń;-)
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, szkło dymne
























Po trzy koraliczki na kolczyk- na trzech łańcuszkach o stopniowanej długości, każdy z kuleczką i oto cała filozofia;-) Kolczyki z serii "codziennych", tak zwykłam mówić, o biżuterii którą można nosić na co dzień, a nie tylko na "wyjścia". Osobiście nie rozdzielam w taki sposób biżuterii, którą sama noszę, ale wiem, że wiele kobiet tak robi. Dla mnie nie ma to znaczenia. Mogę nosić wire-wrapping czy sutasz do jeansów;-) Być może dla kogoś to swoista profanacja, ale ja dzięki temu cieszę się na co dzień sztuką, a nie tylko od święta;-)
A tak prezentuje się dymne, matowe szkło z bliska. Prawda, że jest urocze? :-)
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, szkło dymne
























Na koniec chciałabym podziękować Wam wszystkim za to, że do mnie zaglądacie i powitać ciepło nowych obserwatorów:-) Dziękuję również za każde słowo komentarza, które tu zostawiacie. Cieszę się każdym z nich:-) Miłego dnia!

poniedziałek, 8 lipca 2013

Biżuteria - Kolczyki ze szkłem weneckim

Witajcie:-) Zaczął się nam kolejny tydzień wakacji. Na szczęście słońce na niebieskim niebie gości od rana. Trzeba się nim cieszyć, bo polskie lato nie jest takie oczywiste;-) Z tej okazji chciałabym pokazać Wam coś,co się pięknie w naszym słonku mieni: kolczyki ze szkła weneckiego, okalane wieńcem różyczek- oto i one:
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, kolczyki ze szkłem weneckim, szkło weneckie
























Kolczyki są długie. Bez bigli mają około 6.7 cm , a z biglami to już 8.5cm ;-)Osobiście bardzo lubię takie "dłuższe" wersje;-) 
Wykorzystane szkło weneckie ma zatopione w środku pasmo połyskującego sreberka w błękitno-miedzianym kolorze. Pięknie błyszczy się w słońcu i sztucznym oświetleniu. Kolczyki zdobią dodatkowo dobrane pod kolor różyczki i małe koraliki, harmonizujące kolorystycznie z zatopioną w koralach folią.
Kolczyki, Kolczyki ręcznie robione, Biżuteria autorska, Unikatowa biżuteria, rękodzieło, szkło weneckie, kolczyki ze szkłem weneckim
























Doczepione do kolczyka elementy mogą się swobodnie przemieszczać, jak to widać na powyższym zdjęciu. Wydaje mi się, że takie "luźne" połączenie daje wrażenie lekkości. Zresztą dzięki temu za każdym razem całość wygląda nieco inaczej;-)
Na dzisiaj to wszystko. Uciekam cieszyć się słonecznym dniem:-)

niedziela, 7 lipca 2013

Decoupage - Pudełko Dionizosa

Witajcie:-) Po aniołkach przyszła pora na pudełko ozdobione techniką decoupage, które już trochę czekało na swoje "pięć minut" w kolejce;-) Jest to typowo męski przedmiot, w ciemniejszej kolorystyce i bez koronkowych ozdobników, które ostatnimi czasy najchętniej dodawałabym wszędzie;-) 
Wykonane zostało z papieru decoupage i serwetki, którą długo wycinałam, by zachować wszystkie szczegóły.
Decoupage, technika decoupage, pudełko zdobione decoupage, postarzanie, shabby chic, Zdobienie przedmiotów
























Wieczko pudełka pomalowałam na ciemnoczekoladowy kolor, a następnie naniosłam na nie crack jednoskładnikowy. Chcąc uzyskać bardzo szerokie i zdecydowane pęknięcia- farbę wierzchnią nakładałam grubą warstwą, szerokim pędzlem. Taki sposób powoduje powstawanie właśnie zdecydowanych spękań, a nie drobniutkich, które przy takim motywie zniknęłaby zupełnie. Zastosowałam papier, na nim nakładałam dość ciemną serwetkę, a całość chciałam jeszcze przyciemnić, więc pęknięcia musiały być wyraziste. Nakładałam je zgodnie z kierunkiem nałożenia cracka. Gdybym zrobiła to prostopadle- powstałyby spękania "w kratkę", a nie wzdłużne:-)
Decoupage, technika decoupage, pudełko zdobione decoupage, postarzanie, shabby chic, Zdobienie przedmiotów, spękania jednoskładnickowe, crackle
























Tradycyjnie całość została postarzona ,przy użyciu w tym wypadku farb akrylowych i lakieru postarzającego. Najpierw przyciemniłam niektóre miejsca lakierem, a następnie w ruch poszła farba, bez użycia opóźniacza. Jak się pracuje szybko i zdecydowanie, to można z niego zrezygnować. Nie domalowywałam też cieni do motywu, żeby "nie przedobrzyć";-)
Decoupage, technika decoupage, pudełko zdobione decoupage, postarzanie, shabby chic, Zdobienie przedmiotów
























W pudełku można przechowywać takie skarby jak chociażby korkociąg do wina ;-) Sama butelka niestety się do niego nie zmieści;-) 
Witam nowych obserwatorów, cieszę się bardzo, że zechcieliście zostać tu ze mną na dłużej:-)

sobota, 6 lipca 2013

Masa solna - Aniołek "Rozalia"

Witajcie:-) Idąc za ciosem dzisiaj kolejny aniołek. Nie wiem dlaczego, ale dosłownie sam się prosił, żeby nazwać go Rozalią- to niech ma;-) Proszę Państwa oto zatem Rozalia we własnej osobie:-)
























Aniołek wykonany jak zawsze z "klasycznej" masy solnej. Mój sposób na nią to po prostu sprawdzona mąka i sól, zawsze ta sama i wyrabianie, wyrabianie, wyrabianie :-) Przyznam, że naprawdę rzadko używam jakiś specjalnych dodatków, a figurki trwają i trwają i nic się z nimi nie dzieje. Pokrywam je zwyczajnie po wypieczeniu farbami akrylowymi i na to lakier, chociaż mam w domu figurki wykonane sprzed kilkunastu lat, które nie dostały zabezpieczenia lakierowego i wyglądają jak zaraz po ich wykonaniu;-) 
Ale wracając do tematu Rozalki;-) Aniołek ma ornamentową sukienkę, którą pokryłam złoceniami, dzięki czemu wydobyto ich głębię. Posiada również jedną dziurkę, przez którą przechodzi żyłka umożliwiająca zawieszenie figurki.
























Lubię umieszczać jakieś dodatkowe detale na aniołkach w postaci kwiatków, kokardek, serduszek- Rozalia dostała serducho;-) A co tam- niech ma;-) Na buźce jak zawsze rumieńce dzięki sypkim cieniom do powiek. Ostatnio używam ich zamiennie ze świeżo zakupionymi cieniami w "kamieniu". 
Jeszcze ostatnie zbliżenie na buźkę ;-) Włoski również dostały nieco złoceń.
























W temacie Rozalii to było by na tyle;-) Przyznam się Wam, że zwykle robię aniołki i nie nadaję im imion, ale po Rozalce tak bardzo mi się to spodobało, że teraz mam zamiar nazywać je wszystkie:-) Oczywiście te, które będą w pojedynczych sztukach, a nie "hurtowe" na podziękowania;-)
A już niebawem na blogu pojawią się kolejne odsłony decoupage, będą kolczyki, broszki z organzy, anioły i inne wytwory z masy solnej, kartki, mandale, szydełko, filc, mixed media, świece i co tam mi jeszcze się nawinie;-) Rozszerzam blogową tematykę, ale decoupage i biżuteria nadal będą bardzo częstymi gośćmi;-) Pozdrawiam Was wszystkich i cieszmy się piękną pogodą:-)

czwartek, 4 lipca 2013

Masa solna - Aniołek z serduszkiem

Witajcie:-) Po szeregu postów o tematyce decoupage i biżuteryjnej, postanowiłam pokazać Wam również inne rzeczy, które tworzę. Dzisiaj będzie to figurka aniołka z masy solnej. Wykonuję dużo aniołów i właśnie jednego z nich chciałabym pokazać:-) A oto i on, a dokładniej ona;-)
 Figurka została wykonana z "klasycznej" masy solnej. Ma 14 cm wysokości. Wypieczona w piekarniku, a następnie pomalowana farbami akrylowymi. Ponieważ w zamyśle miała być do zawieszania- została zaopatrzona w otworki umożliwiające jej podwieszenie. Zastanawiałam się czy użyć do tego jakiegoś sznureczka, ale w końcu zwyciężyła żyłka;-)























Tutaj jeszcze w większym zbliżeniu:-) Zdjęcie przedstawia figurkę przed pokryciem lakierem. To zadanie na dzisiaj;-)























Ostatnimi czasy tworzę anioły jak szalona;-) Mnóstwo czeka na pomalowanie i polakierowanie, a wciąż dochodzą nowe. Mają różny styl, inne skrzydełka, wzorki, słowem "różności osobowości" ;-) Po serii małych aniołków (ten powyżej należy do większych) przyszła pora na te o nieco większych gabarytach i na nich teraz skupiam swoją uwagę, chociaż "maluchy" i tak są stałym punktem programu;-) 
Jestem ciekawa czy tematyka masy solnej też przypadnie Wam do gustu. 
Tworzę rzeczy z mnóstwa dziedzin i zastanawiałam się czy pokazywać tylko na przykład dwie, trzy z nich, czy też może wprowadzić większe urozmaicenie? Jak myślicie, to dobry pomysł? Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcieli mnie tutaj odwiedzić:-)

wtorek, 2 lipca 2013

Decoupage - Pudełeczko na drobiazgi

Witajcie:-) Dzisiaj malutkie pudełeczko, ozdobione techniką decoupage. Do jego wykonania użyłam serwetek z różanym motywem oraz papieru ryżowego, ale bardzo cieniutkiego;-) 
Decoupage, technika decoupage, pudełko zdobione decoupage, postarzanie, shabby chic, Zdobienie przedmiotów
Pudełeczko świetnie nadaje się do przechowywania wszelakiej, drobnej biżuterii od kolczyków, przez łańcuszki do koralików;-) Można w nim umieścić też niewielki (płaski) flakonik z perfumami;-) Lub co przyjdzie nam innego do głowy, a co da się w jego ograniczonej wymiarami powierzchni ulokować;-)
Pudełeczko zostało dodatkowo ozdobione perełkami, które wykonałam przy użyciu "perlenpena" ;-) Dzięki temu udało się uzyskać efekt trójwymiarowości i wydaje mi się, że stało się również bardziej kobiece i romantyczne, a na takim produkcie finalnym mi zależało:-) 
Decoupage, technika decoupage, pudełko zdobione decoupage, postarzanie, shabby chic, Zdobienie przedmiotów























Mam nadzieję, że to małe pudełeczko przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam Was serdecznie i witam ciepło nowych obserwatorów:-) Miłego dnia!