Witajcie:-) "Kluseczki" to aniołki, które mają zdolność poprawiania nastroju. Przez to, też najczęściej kojarzonym z nimi słowem jest- "pocieszne";-) Takie właśnie są, totalnie pocieszne;-) Jak się ma trochę gorszy nastrój - wystarczy jeden rzut okiem na te okrągłe nochale, wielką główkę i już się człowiek łapie na tym, że kąciki ust same mu się podnoszą do góry;-)
Na poprawę dzisiejszego nastroju, pokażę Wam typowo wiosenną "Kluseczkę":
"Kluseczka" z motylkiem |
Aniołek w całości wykonany jest z masy solnej. Na fioletowym ornamencie i motylku nałożyłam miejscowo brokat. No i tu znowu problem z motylkiem. Następnym razem dorobię mu "czułki". Już mam na nie pomysł;-)
Mam nadzieję, że pocieszna "Kluseczka" chociaż trochę poprawiła Wam nastrój;-) Na mnie zawsze to działa. Jak widać są aniołki inspirujące do działania, opiekuńcze i także poprawiające humor. "Kluseczki" to zdecydowanie te ostatnie;-) Miłego czwartku Kochani- jej kiedy ten tydzień minął? ;-)
śliczna już wczoraj ją podziwiałam na fb
OdpowiedzUsuń;-) ale ten aniołek został na FB opublikowany dopiero dzisiaj , na chwilkę przed bloggerem;-) Wczoraj była tam zupełnie inna "Kluseczka";-)
UsuńBardzo ładne kolorki;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pocieszne to idealne słowo :) A mnie przychodzi jeszcze na myśl śmiechulskie, słodkie i niesamowicie urocze :) Kolejna piękna kluseczka do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMiło się na nią patrzy :-)
OdpowiedzUsuńno cudny! wiosna pełną parą:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze pięknie i te kolorki od razu na sercu cieplej :)
OdpowiedzUsuńJaka rozkoszna :)
OdpowiedzUsuńOj pocieszna :)
OdpowiedzUsuńbardzo radosna
OdpowiedzUsuń