czwartek, 28 sierpnia 2014

Mój nowy ulubiony aniołek z masy solnej :-)

Witajcie:-) Czasami zrobi się aniołka, który podoba się mniej lub bardziej. Zdarza się również zrobić takiego, który staje się ulubieńcem. Tak też jest w przypadku tego aniołka. Niby prosty aniołek z masy solnej, ale zdecydowanie zaliczam go, do tych które najbardziej przypadły mi do gustu. Aniołek jest po trosze taką "hybrydą". Połączyłam wielkie oczy aniołków "Kluseczkowych" z tradycyjną buźką w kształcie serduszka aniołków "z serii lalkowych". Wyszło coś takiego:
anioły z masy solnej, anioł z masy solnej, salt dough angel, salt dough
Aniołek z masy solnej
Nie wiem czemu, ale ten aniołek kojarzy mi się z "Pokahontas";-) Może dlatego, że wczoraj naoglądałam się reklam filmu w telewizji z jej udziałem?;-) W każdym razie te wielkie, brązowe oczy razem z serduszkowym uśmiechem stworzyły takie "anielskie niewiniątko";-)
Aniołek ma nietypowe skrzydełka, które zrobiłam przy użyciu foremki motylka. Tu połączyłam dwa wykroje, bo foremka jest "jednostronna", więc odcisnęłam pożądany wzór dwa razy i jedną z form odwróciłam po prostu na drugą stronę, potem wystarczyło wszystko zlepić i gotowe. Efekt końcowy uważam za dość oryginalny i z pewnością jeszcze nie raz zastosuję takie rozwiązanie.
Tutaj jeszcze aniołek z bliska:
aniołki z masy solnej, salt dough angel, salt dough, anioły z masy solnej, anioł z masy solnej
Aniołki z masy solnej

























Aniołek ma "surową" twarzyczkę i rączki. Zawsze maluję aniołkom buźki, ale ostatnio raz na jakiś czas zostawiam im je bez nakładania farby i to się również sprawdza. 
Wielkość aniołka to około 12 cm. Sukienka pomalowana farbami akrylowymi w złoto-metalicznym odcieniu w połączeniu z pomarańczą:-)
Raczej w tym tygodniu już nie uda mi się sięgnąć po masę, bo pewnie nie starczy mi na to czasu. Mam jeszcze trochę pracy przed weekendem. Jednak zaraz po "rzucam się" na tworzenie nowych aniołków, bo pomysłów w głowie mam milion i chociaż część z nich planuję zrealizować;-) Miłego dnia:-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl

23 komentarze:

  1. Kochana dobrze że masz przypływ energii by oddać się swojej pasji .Nowe oczka są boskie .Czasami wystarczy kreseczka i już inaczej wyglądają .Kiedy ja wrócę do masy solnej ? Czas brakuje mi go .Nie normalny ten świat ,mam tyle pomysłów ale czy zdążę je zrealizować. Do emerytury daleko oj daleko .hehe Buziolki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeżeli mam być szczera, to aniołek powstał (jak reszta) kilka tygodni temu, wczoraj tylko domalowałam mu twarzyczkę, bo z sukienką czekał od pewnego czasu;-) Pozdrawiam Moniś:-)

      Usuń
  2. przepiękny:) każdy Twój anioł ma w sobie to coś, ich buźki są jak żywe, cudne wielkie oczy i słodkie usteczka, do tego fikuśne skrzydła, każdy z nich ma piękną duszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Tobą aniołek jest wspaniały!!!! a oczęta ma obłędnie piękne...

    OdpowiedzUsuń
  4. aniołek śliczny, ma takie ładne spojrzenie i ten kolor bursztynu w oczach

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna ta twarzyczka. Chciałabym takie umieć namalować. Gdy ulepiłam aniołka to ogólnie byłam zadowolona ale gdy przychodziło do malowania twarzy to często zdarzało się wszystko zepsuć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu nie należy się poddawać, ale jeżeli już naprawdę człowiek ma opory przed malowaniem twarzyczki, to można zawsze zostawić bez pomalowania. Ma to tez swój urok. Ja np nie maluję "z zasady" długich, eterycznych aniołów, bo dzięki temu mam wrażenie, że są bardziej tajemnicze;-)

      Usuń
  6. Śliczna anielina :) Nie dziwię się, że została Twoją ulubienicą :)) Oczka ponownie uważam za przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest śliczny:) Jak wszystkie Twoje aniołki. Choć kluseczki ostatnio najbardziej mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo oryginalny! Jest cudowny, taki slodziutki i niewinny. Jego oczka mówią wszystko!
    Cudo! Jeszcze takiego nie widziałam!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny , oczęta ma po prostu śliczne , jak tak oglądam solniaczki Twoje albo innych dziewczyn , to mam ochotę moje schować głęboko i nikomu nie pokazywać , mimo ze lubię czasem coś ulepić i nawet mam coś co czeka na swoje 5 min
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz koniecznie je pokazać. Gusta są różne jednemu podoba się to, drugiemu tamto. Nie powinnaś się przejmować. Najczęściej największymi krytykami swoich prac jesteśmy my sami;-)

      Usuń
    2. Pewnie tak zrobię jak tylko znajde czas żeby zdjęcia zrobić :) , krytyką będę martwic się później :)

      Usuń
  10. Śliczny aniołeczek:) Perfekcyjnie pomalowany. Spojrzenie wręcz uwodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudowny aniołek :)
    Nie dziwię się,że należy do ulubionych :)
    Ma super spojrzenie :) I fajnie ułożyłaś grzywkę :)
    Bardzo mi się podoba :)
    Pozdrawiam ciepło :)***

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny ten aniołek :) Bardzo podoba mi się jego twarzyczka i te duże oczęta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione tutaj słowo:-)