Kolorowy aniołek z pierzastymi skrzydłami :-)

Witajcie:-) Piątek -hura! Hmm...w sumie co za różnica i tak będę pracować w weekend;-) No, ale mimo wszystko piątek to miły dzień;-) 

Za oknami dzisiaj szarość okropna rozpanoszyła się odkąd tylko otworzyłam oczy. Wczoraj przywitało mnie niebieskie niebo, a dziś... Ja chyba zrobię petycję przeciwko takim dniom jak ten. Może jak więcej osób się podpisze to szare dni wyeliminujemy z kalendarza. No dobra, jeden czy dwa w roku mogą zostać dla kontrastu, ale trzy to już byłaby przesada;-) 

Na przekór panującej pogodzie - pokażę Wam kolorowego aniołka. Skrzydła ma co prawda w ciemnych kolorach, ale dzięki temu bardziej kontrastuje w zestawieniu z anielskim ubrankiem;-) 

Aniołek z pierzastymi skrzydłami

Aniołek był cegiełką przeznaczoną na leczenie Wikusi. W pracowni kolejne 12 dużych aniołków czeka na ostatnie dotknięcia pędzlem i również zasilą ten cel. Ornamentowe aniołki w rozmaitych kolorach. Oczywiście część z nich musiała "skończyć" w różu z lawendą, a jakże;-) 

Tutaj jeszcze lekkie zbliżenie:

Aniołek z masy solnej

Od dzisiejszego popołudnia wdrażam ponownie projekt "Ośmiornica";-) Potrzebne dodatkowe ręce do pracy, bo tej teraz bardzo wiele. I oglądam się systematycznie każdego dnia, ale jakoś do tej pory nawet małe zawiązki dodatkowych nie chcą wykiełkować. A mówi się, że ewolucja daje przystosowanie do środowiska. No to dlaczego ja się pytam skończyłam tylko na dwóch rękach i w tym z jedną lewą, no pytam się?;-) 

Miłego weekendu Kochani , ten już na horyzoncie:-)