Witajcie:-) Jeszcze wczoraj na obiad u rodziców radośnie szłam w moich ukochanych, fioletowych balerinkach, a wieczorem...spadł śnieg. Niby koniec grudnia, ale po cichu liczyłam, że zima mnie ominie;-) Cóż, chociaż dni się wydłużają, co mnie niezmiernie cieszy:-) Nie wiem jak Wy, ale ja czekam na wiosnę, zima oby minęła jak najszybciej. Wcale mnie nie przekupi śniegiem;-)
Dzisiaj pokaże Wam zbiorczo kilka sówek i aniołków, które już zagościły na FB, a teraz rozgoszczą się na blogu, oto one:
Małe aniołki z masy solnej |
Fioletowe aniołki z masy solnej |
A tu kilka sówek: różowe znane już z zielonej wersji, ale poza nimi są jeszcze niebieskie (tzn były, bo Mąż jedną z nich upuścił na podłogę i sowa skończyła bez nogi... ;-))
Sówki z masy solnej |
Sówki oczywiście w całości z masy solnej: tu jeszcze w wersji świątecznej:
Sowy z masy solnej |
A tu śnieżne i mroźne ;-)
zimowe sowy z masy solnej |
Po kiermaszu miałam w planach odpocząć, zająć się intensywnym "nicnierobieniem", ale nie wytrzymałam. Wieczorem filcowałam na mokro kwiatki na broszki;-) Rano je kończyłam, a zaraz zabieram się za kolejne "rękoczyny";-)
miłego wieczorku Kochani:-)
miłego wieczorku Kochani:-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl
Piękne solniaczki:) U mnie też niestety spadła śnieg - nie znoszę zimy i czekam, aż pójdzie precz:)
OdpowiedzUsuńNo ja również czekam:-)
UsuńPiękne Aniołki i Sowy. Uwielbiam Twoje prace. Nie wiem co mi się stało w tym roku ale ja tęskniłam za śniegiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję:-) Ja z utęsknieniem wypatruję wiosny;-)
UsuńŚliczne. Te urocze nochalki mnie rozczulają :) Sowy są super :) Brązowa z fioletowymi nausznikami wyjątkowo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności!!!!
OdpowiedzUsuńAguś, dziekuje za życzenia i Tobie również życze samych dobroci i błogosławieństwa od Małej Dzieciny, zdrowia, zdrowia i miłości, a reszta sie ułoży! W Twojej głowie zawsze przecudne pomysły na solne i nie tylko solne twory!! Anioły świąteczne, sowy sowiaste, wszytsko pachnie mega talentem- przecież to Stara Pracownia, jakże mogłoby byc inaczej???:))) pozdrawiam i ściskam ciepło!
OdpowiedzUsuńsolniaki cudne, sowy są superaste, co do śniegu u mnie też dziś spadł i już mi się do odechciało, oj pracuś z Ciebie
OdpowiedzUsuńZakochałam się w twoich aniołach i sowach! :)
OdpowiedzUsuńSówki wymiatają! :D
OdpowiedzUsuńŚliczne solniaki;)
OdpowiedzUsuńale prześliczny wysyp:)
OdpowiedzUsuń