Witajcie:-) Miałam w planach błogie leniuchowanie, ale...nie wytrzymam;-) Już wczoraj wieczorem po powrocie z Wigilijnej kolacji ciągnęło mnie do tworzenia. Kilka dni kiermaszu oderwało mnie od tego i pomimo wcześniejszego zmęczenia już zdążyłam się za tym stęsknić. Cóż, tak to jest jak się chyba za mocno kocha to co się robi;-) Już na pewno wiem, że dzisiaj coś nowego powstanie, bo nie dam rady tak "nic nie robić" dłużej;-) A jak u Was- odpoczynek czy czas wolny czas wykorzystacie na tworzenie?
Jak wiecie ostatnie pięć dni (poza Wigilią) spędziłam z mężem na Świątecznych Targach Prezentów w galerii "Drukarnia". W pierwszy dzień "trafiliśmy" do internetowej Gazety Wyborczej. Jeżeli ktoś jest ciekawy to zapraszamy tu:
Kolory zdjęć z kosmosu, totalnie przekłamane- wszystko wygląda w rzeczywistości kolorowo, a tutaj takie szaro-niebieskie i wyprane z kolorów;-) ale chyba coś tam widać. No i premierowo-nowy rodzaj aniołków się pokazał jeszcze zanim zdążyłam pokazać je na blogu- czy wiecie, o których mowa? Nazwałam je "Mariolki";-) Na zdjęciach z gazety są widoczne dwie, tak dla podpowiedzi;-)
Miłego świątecznego dnia, wolnego od trosk, wypełnionego rodzinną atmosferą:-)
Spokojnych Świąt w gronie najbliższych Agnieszko :) oby ta atmosfera świat rozciągnęła się na cały rok. A co do tworzenia mam tak jak Ty :) dziś po powrocie od mojego dziadka mam zamiar zacząć robić naszyjnik :) pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-) Dla Ciebie Sylwio tego samego:-)
UsuńA mnie się marzy czas poświateczny;)
OdpowiedzUsuńKochana nie będę Ci życzyć więc spokojnych swiąt;))Szalej ile wejdzie,spędź je tak jak będziesz chciała;)
Pozdrowionka
Zdrowych spokojnych i pracowitych Świąt bo widzę , że praca u Ciebie pomimo zmęczenia i projektu osmiornica nadal wre:))), oj Agnieszko zazdroszcze tej sily
OdpowiedzUsuńTo chyba tak już jest, że najfajniejsze pomysły przychodzą w takich nietypowych momentach :) Ja uważam ze jeśli coś lubię, sprawia mi radość i odpręża to właśnie jest najlepszy moment by działać :)) co tu kryć też tak mam, te ciągłe wizyty już mnie trochę zmęczyły, a jeszcze jutro będą, wygląda na to że po świetach to ja sobie chyba dopiero odpocznę :))Wesołych Świąt :))
OdpowiedzUsuńZdrowych spokojnych świąt kochana dla ciebie oraz twych bliskich życzy Marii z rodziną
OdpowiedzUsuńSpokoju i radości na dalsze twórcze świętowanie :) Mariolki z kuleczkowymi noskami są śliczne :)
OdpowiedzUsuńTrafione;-) Mariolki z doczepionymi włoskami i okrąglutkimi nochalami;-) Takie kuzynostwo-rodzeństwo Kluseczek:-)
UsuńAgnieszko.Póki trwa jeszcze ten świąteczny czas to życzę Ci wszystkiego dobrego i oczywiście tak owocnej weny twórczej jak teraz przez cały rok
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania życzę:) Moc ciepłych uścisków przesyłam, Ania
OdpowiedzUsuńAgnieszko, mnie też już do modelinki ciągnie, ale przedświąteczne szaleństwo jednak podziałało, i leniuchowanie na razie wygrywa :)
OdpowiedzUsuńAle przecież Święta to czas relaksu, więc jeśli tworzenie Cię odpręża, to chyba najlepszy sposób czynnego odpoczynku :) Życzę Ci przyjemnego i owocnego świętowania w gronie najbliższych :) Pozdrawiam :)
No tak właśnie mam. Tak pracuję, tak odpoczywam;-) Nie usiedzę bez tworzenia czegoś, to silniejsze ode mnie. Wczoraj np filcowałam na mokro kwieciste broszki;-) Dzisiaj rano zabrałam się do ich dokończenia. Teraz po powrocie do domu już mnie ciągnie, żeby coś zrobić;-)
Usuń