Witajcie:-) Za oknami mgła. Ostatnimi czasy rankami i wieczorami pojawia się codziennie. Muszę się przyznać, że ją uwielbiam. Ma w sobie coś mistycznego, magicznego i urzekającego;-)
Dzisiaj pokażę Wam aniołka z masy solnej w czerwonej sukience i grafitowo-metalicznym wdzianku. Aniołek powstał około miesiąc temu, oczywiście pokazuję z opóźnieniem;-)
Aniołek w czerwonej sukience |
Aniołek to taki trochę eksperyment, fuzja czegoś pomiędzy główką "Kluseczki" (wielka głowa i oczy) a pozostałymi aniołkami. Nie trzymam się realnych proporcji w tworzeniu anielskich postaci, stąd nawet nie doszukujcie się ich tutaj;-) Aniołek ma skrzydełka, więc ta wielka główka, go nie przeważy, w razie czego może się asekurować;-)
Narzutkę na sukienkę zrobiłam z wykorzystaniem mojej ulubionej obecnie maty strukturalnej. Używam jej dosłownie do wszystkiego, bardzo funkcjonalna rzecz:-) Wielki guzik to zasługa formy silikonowej z wieloma takimi właśnie detalami. Świetnie sprawują się jako wykończenie prac. Coś w stylu "mała rzecz, a cieszy";-)
Aniołki z masy solnej |
Wczoraj od rana miałam milion nowych pomysłów na aniołki. Wpadały mi do głowy jeden za drugim;-) Niestety nie miałam czasu żeby od razu wziąć się do pracy, więc tym razem wyjątkowo chwyciłam kawałek papieru i na szybko naszkicowałam i opisałam co mi tam się wymyśliło;-) Wieczorem po przyjściu do domu, ulepiłam na szybko dwa anioły. Nie miałam szans ich wypiec od razu, bo czekałabym do bardzo późnej nocy. Zostawiłam więc anioły w piecu i teraz wróciłam do ich dalszego wypiekania. Mam nadzieję, że dziś wieczorem zrobię sobie choć po jednym aniołku z nowych rodzajów. Czasami naprawdę żałuję, że nie mam ośmiu rąk jak ośmiornica. Może wtedy nadążyłabym z realizacją pomysłów, które mi przychodzą do głowy.
Zapraszam w wolnej chwili na www.masa-solna.pl
Miłego dnia Kochani. Dziękuję za komentarze i odwiedziny. Pozdrawiam Agnieszka:-)
zachwycam się twymi aniołkami wciaż i wciąż :) a co do ośmiornicy to chyba my z syndromem niespokojnych rąk tak mamy ;)
OdpowiedzUsuńChyba coś w tym jest ;-) Ja już zaczynam nawet nazywać swoje plany "Projekt ośmiornica";-)
Usuńcudowny, cudne metaliczne wdzianko:) no niestety też narzekam na brak czasu:(( szkoda że nie można wydłużyć doby:)
OdpowiedzUsuńśliczny , płaszczyk mi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńAniołek śliczny;)
OdpowiedzUsuńMela jest piękna:) I w takim połączeniu kolorystycznym które bardzo lubię ostatnio:)
OdpowiedzUsuńcudowna i ten płaszczyk..:)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) I te usteczka :))
OdpowiedzUsuńAniołek bardzo ładny,ma świetne ubranko i fajne wzorki.
OdpowiedzUsuńJa mgły nie lubię jakoś zawsze mi się zle kojarzy z wypadkiem samochodowym i jakimiś pokutującymi duszami , które mogą się z niej wyłonić ,boje się mgły.
pozdrawiam cieplutko.
Piękny, bardzo podoba mi się takie połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńJak zwykle bardzo ładna anielica :)
OdpowiedzUsuńno i znów się powtarzam ale kolejne cudo!!!!
OdpowiedzUsuńO jejku znowu padałam;)Pięknie ją ubrałaś,fantastyczne kolory i no te rajtuzy w paski;))
OdpowiedzUsuńBoski;)
Aga, czy to ''Kluseczki'', czy pozostałe, ja wszystkie je uwielbiam :). Twoje prace zawsze są takie czyste i świeże. Zazdroszczę takiej maty strukturalnej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i całym serduchem jestem z Wami :)
Melasia jest bardzo urocza Aguniu zupełnie jak syrenka wodna 0 bo tak troszke przypomina ta sukienka fakturkę łuski rybiej - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńBardzo zamyślona i romantyczna jest Mela. I ma śliczny wzorek na płaszczyku :) Pięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje Aniołki uwielbiam i uważam, że są najpiękniejsze. Wdzianko jest świetne a zwłaszcza wzorek na płaszczyku i te rajstopki super pasują do wszystkiego.
OdpowiedzUsuń