Witajcie! Po pięknej słonecznej pogodzie dzisiaj nie pozostał nawet ślad. Od rana pada deszcz i świat cały skąpany jest w szarościach. No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- grzecznie cały dzień spędziłam na lepieniu i malowaniu aniołów z masy solnej;-) Podobnie zresztą jak w poprzednie dni tego tygodnia. Mogę szczerze powiedzieć, że był to anielski tydzień;-) Powstała cała masa kompletnie nowych aniołów. Duża część już pomalowana i przyozdobiona. Kilka z nich na pewno pokażę na blogu, jak tylko "wystąpią w sesji" fotograficznej;-)
Mimo anielskiej tematyki- dzisiaj przychodzę do Was z biżuterią, a dokładniej z kolczykami. Oto i one:
Dwa piękne turkusy doczekały się oprawy z kwarcu dymnego i perełek. Do tego łańcuszki i "wła la" ;-) Całość kompozycji jest lekka, mimo że na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na "cięższe". Nic bardziej mylnego;-)
Bardzo lubię turkusy i najczęściej występują one same w moich projektach. Tutaj jednak wyjątkowo- w dość rozbudowanym zestawieniu;-) Czasem potrzebna jest jakaś odmiana.
Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńKolczyki są piękne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńWidzę,że jednak niejeden ukryty talent masz.Ładne są
OdpowiedzUsuńW sam raz na lato ;)
OdpowiedzUsuńcudowne są... moje kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podobają:-)
UsuńPiękne! Kocham turkus. Nosiłabym <3
OdpowiedzUsuń