Witajcie:-) Tak jak obiecałam, przychodzę pokazać Wam pierwszego aniołka po pół rocznej nieobecności. To "Kluseczka", ale nie taka standardowa, płaska, tylko w wersji bardziej 3d. Kluseczki to moim zdaniem bardzo pozytywne aniołki, a ja potrzebowałam zaczerpnąć od nich tej dobrej energii. Z tego powodu właśnie ten rodzaj ulepiłam jako pierwszy. Połączyłam Kluseczki z zimowymi ubrankami moich "klasycznych" aniołków i wyszło coś takiego. Aniołki ulepiły się praktycznie same. Jak wspominałam na FB byłam bardziej obserwatorem tego procesu niż uczestnikiem. Może to i dobrze, może to w pewnym stopniu "pamięć manualna" pomogła mi zrobić cokolwiek. Powiem Wam, że bałam się sięgnąć po masę po takim czasie. Nie z tego powodu, że nie miałabym ewentualnych pomysłów, z tym nigdy nie miałam problemu, ale ze względu na moje kiepskie samopoczucie. Bałam się, że przeleję to wszystko na to co stworze. Dlatego aniołki wyczuwając chyba tę sytuację przejęły inicjatywę;-) Ciężko działać mając tyle myśli w głowie, bólu w sercu...na szczęście udało mi się poddać biegowi rzeki, wyłączyć się w pewnym stopniu i dać ponieść, poprowadzić.
Tak oto prezentuje się aniołek z masy solnej - Kluseczka w nowej odsłonie:
Aniołek z masy solnej - zimowa Kluseczka |
Aniołek został pomalowany perłowymi farbami. Na gwiazdach połyskuje złoty brokat. Całość zabezpieczona lakierem akrylowym.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie. Miłej, spokojnej nocy!
Aniołek prezentuje się pięknie;)
OdpowiedzUsuńPiękny anioł:)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu aniołka;-)
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywny aniołek
OdpowiedzUsuńWitaj;)Jestem tutaj pierwszy raz i chętnie zostanę;) Kluseczka prezentuje się uroczo;) Zapraszam również do mnie;)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPiękny Aniołek :*
OdpowiedzUsuńTwoja klusia jest po prostu nieziemska! Tyle w niej uroku, optymizmu, a w oczkach miłości do wszystkich, że nie można oderwać oczu :)
OdpowiedzUsuń