Witajcie:-) Dzisiaj przychodzę do Was z nowym aniołkiem z masy solnej. Powstał on jako cegiełka wspomagająca leczenie Wiktorki.
Tym razem na aniołku pojawiły się dwie nowości. Po pierwsze mój nowy ukochany rodzaj farb akrylowych. Pan ze sklepu dla plastyków już od daaawna mi je polecał, ale wciąż się ociągałam z eksperymentem na nich, bo trochę odstraszała mnie ich cena. Lubię mieć gamę kolorystyczną dość bogatą i do tej pory byłam związana z jedną firmą, której zgromadziłam naprawdę chyba z 90% dostępnych kolorów;-) Ale w końcu skusiłam się na jeden słoiczek nowej i stało się...Po weekendzie pojechałam po kolejne;-) Wiadomo, że jak mawia przysłowie "dobre jest wrogiem lepszego";-) Teraz pewnie pomalutku będę inwestowała sobie systematycznie w nowy rodzaj, bo warto. A tak wygląda aniołek. Ma obowiązkowo krzywe nóżki- ja już chyba w ogóle takie aniołki będę nazywała "krzywonóżkami" ;-) Naprawdę bardzo rzadko robię aniołkom proste nóżki. Zwykle "wyginam" je na bok, ale teraz przyszła pora na skrzyżowane;-)
Aniołek ma perłowo-białą spódniczkę cieniowaną antycznym złotem. Buciki i bluzeczkę w kolorze "bronzo";-)
![]() |
aniołek z masy solnej w perłowej sukience |
A tu w większym zbliżeniu mój nowy rodzaj skrzydełek 3D. Zaryzykowałam i uważam, że warto. Na pewno najbliższe aniołki będą miały właśnie różne warianty takich skrzydełek, bo bardzo mi się spodobał efekt końcowy pracy nad nimi. Na blogu pojawią się one z duuuużym opóźnieniem, bo wcześniej jeszcze wiele aniołków czeka na swoją kolej, ale tego musiałam teraz na szybko "wcisnąć"
![]() |
aniołek z masy solnej |
Tylko znając życie za chwilę jak z wieloma "innowacjami", pewnie skończy pokopiowany przez kogoś, kto nawet słowem o takim "inspirowaniu się" nie wspomni... Na zdjęciach "na wprost" tego w sumie nie widać, ale skrzydełka nie są jednowarstwowe;-)
![]() |
Aniołek z nowymi skrzydełkami z masy solnej |
I jak Wam się podoba aniołek w takim wydaniu? Ja jestem z niego naprawdę zadowolona. Mam nadzieję, że przyniesie komuś dużo szczęścia:-)
Kochani na dzisiaj to tyle. Do piątku będę miała utrudniony dostęp do netu, więc na maile, komentarze itp odpowiem prawdopodobnie z "lekkim" opóźnieniem. Wybaczcie. Miłego dnia:-)