Witajcie:-) Kochani jutro z samego rana jadę do Warszawy z Wiktorką na chemioterapię. Wracam najprawdopodobniej w piątek w nocy, więc od soboty będę z powrotem "dostępna". Z tego powodu nie gniewajcie się jeżeli nie odpowiem na ewentualne maile, pytania i komentarze. Postaram się nadrobić to po powrocie:-) Nie mam już czasu opublikować lepszego posta, więc odsyłam Was na Facebook'a gdzie możecie zobaczyć kolejnego aniołka z masy solnej: www..facebook.com/starapracownia
Życzę Wam miłego tygodnia. Trzymajcie za nas kciuki. Wiki ma w poniedziałek rezonans magnetyczny. Liczę na dobre wieści, w końcu kiedyś muszą takie być i niech to będzie teraz! Do zobaczenia - Agnieszka:-)
Trzymam za Was kciuki,wierzę,że wieści będą dobre!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki i zdrówka dla malutkiej
OdpowiedzUsuńŻeby było dobrze :) No bo musi być!
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńKciuki trzymam z całych sił. MOCNO!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno! powodzenia!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyniki to najważniejsze, a po powrocie czekam na kolejne cudne dekoracje świąteczne :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki Kochana :*
OdpowiedzUsuńPiękne prace, cudowne anioły, obejrzałam z podziwem, tym bardziej, że sama też je robię.
OdpowiedzUsuń