niedziela, 24 sierpnia 2014

Aniołki z masy solnej - ciąg dalszy;-)

Witajcie:-) Dalej jestem w temacie aniołków z masy solnej, o których na jakiś czas zapomniałam. Oto drugi z przedstawicieli gatunku "przykrytego woalem niepamięci";-) Aniołek jako ozdobę dostał złotą kokardę z "brokatowej", no przynajmniej pobłyskującej tasiemki. Do kokardki i kwiatka na dole dokleiłam dodatkowo kryształek-cyrkonię. Tym razem kwiaty i listki nieco pocieniowane, aby praca zważywszy na budyniowy kolor nie stała się po prostu mdła;-) Włoski doczepione ze sznureczka. Oto aniołek:
anioły z masy solnej, anioł z mays solnej, z masy solnej, salt dough angels
Aniołek z masy solnej

























Mam nadzieję, że aniołek się Wam spodoba. Osobiście bardzo go lubię. Miłej niedzieli:-)
Zapraszam na www.masa-solna.pl

7 komentarzy:

  1. Agnieszko on jest przecudny!!Jakie ma fajne zalotne spojrzenie;)
    Czy Ty wiesz,że ja dopiero ze zdjęć kiermaszowych wiem,że te aniołki są sporych rozmiarów;)
    Zawsze mi się wydawało,że to takie drobne ozdóbki.
    Miłej niedzieli Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje aniołki mają zwykle około 20 cm. Na kiermaszu miałam wiele cegiełek więc może stad wrażenia;-) tylko ostatnie,te długie aniołki mają około 30cm długości,ale tylko 10cm szerokości. Raczej robię drobniejsze od blogowych koleżanek;-)

      Usuń
    2. Aniołek ze zdjęcia ma 15cm ;-)

      Usuń
  2. Jest przeuroczy:) Nie wolno tak pięknych rzeczy chować przed światem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki zalotny ten aniołek:) Fajne są takie sznureczkowe włosy. Bardzo mi się podoba kolorystycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu cudowne,aż brakuje słów,pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione tutaj słowo:-)