Witajcie:-) Nie wiem jak u Was, ale u mnie sobota zapowiada się "bardzo pracująco";-) Wczoraj powstało 10 aniołków z masy solnej, jeden koszyczek i dwa króliczki na Wielkanoc;-) Wiem, wiem że dopiero pierwsze dni stycznia, ale tak sobie ustaliłam, że chociaż raz w tygodniu będę robiła 2-3 ozdóbki na święta, żeby przed nie wpaść w panikę przed ewentualnym kiermaszem. Stąd po malutku, po cichutku będą się tworzyć gdzieś tam w tle ozdóbki świąteczne;-) W sumie wcześniej jeszcze "Dzień Babci i Dziadka", "Walentynki", ale przyznam się, że musiałam zrobić coś iście wiosennego, żeby nie zwariować od tej szarugi "zaokiennej", która ostatnio tu gości. Nie chcę zapeszać, dzisiaj chyba szansa na słoneczko będzie:-)
Wczoraj powstały nowe "Mariolki" i jeden "Fistaszek";-) To będzie kolejna seria aniołków z masy solnej, totalnie odmienna, ale pewnie zanim pojawi się tu na blogu, to trochę czasu upłynie, więc póki co "Ciiiiii";-)
A wracając do tematu dzisiejszego postu - to aniołek w nieco innej niż zazwyczaj kolorystyce, ale przyznam, że spodobała mi się taka:-) Aniołek z masy solnej w połączeniu z wiszącymi na sznureczku nóżkami i doczepionymi włoskami. Wygląda tak:
Aniołek z masy solnej z wiszącymi nóżkami |
Przed świętami powstało dość dużo "klasycznych" aniołków, a więc właśnie z wiszącymi nóżkami z serii "lalkowych". Miałam w takowych braki;-) Aniołek ma serduszko ozdobione marszczoną obwolutą, wystylizowane na kotylion.
Aniołek z masy solnej z doczepionymi włoskami |
Na koronce zdobiącej dół sukienki pozłocone brokatem serduszka. Pięknie się mienią w sztucznym świetle ( o słonku póki co nie słyszały) ;-).
A tu jeszcze samo serduszko - kotylion: Wzorki ozłocone i oszronione, a na końcu dodatkowo muśnięte złotym brokatem po brzegu.
Aniołek z masy solnej z kotylionem |
Serducho bardzo mi się spodobało, tak bardzo, że wczoraj lepiąc "Mariolki" jedna od razu dostała podobne, a to jeszcze nie jest moje ostatnie słowo;-)
Wczoraj późnym wieczorem zaczęłam też malować to co zdążyło wypiec. W ruch poszły farby perłowe, które są moim najświeższym nabytkiem. Zobaczymy jak się będą sprawdzać dalej, ale póki co jest całkiem nieźle.
Na teraz to wszystko. Dziękuję Wam za odwiedziny, komentarze i życzę miłego weekendu:-)
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńjest piękny ..zresztą jak wszystko co tworzysz:)
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje Anioły, niby podobne a każdy inny.....wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś. A z aniołkami to właśnie oto chodzi w każdej z serii. Mają elementy łączące, ale każdy ze swoim charakterem;-)
UsuńŚliczny Aniołek;)
OdpowiedzUsuńŚliczna anielina, ładnie jej w tej brązowej sukience :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna anielina :) A kotylion to bardzo fajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńśliczny aniołek
OdpowiedzUsuńcudny ma wzorek :)
OdpowiedzUsuńCudowny, skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje, no i to serduszko - cudo! :)
OdpowiedzUsuńAniołek jest piękny:) Masz bardzo zdolne rączki;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:) i do tego te cudne serducho!
OdpowiedzUsuńSłodki aniołek:)
OdpowiedzUsuń