niedziela, 4 stycznia 2015

Pomoc dla Wiktorki :-) Razem możemy wiele!



Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nas gdy walczyliśmy o życie naszego Aniołka. Nasza walka została  przegrana, choroba zabrała nam najcenniejszą istotkę, ale wiele rodzin wciąż walczy i warto o nich pamiętać. 



Kochani! Ci co odwiedzają mojego bloga wiedzą, że mam wspaniałą 7-letnią Bratanicę o imieniu znaczącym tyle co "Zwycięstwo". Wiktorka, bo o niej mowa od końcówki marca zeszłego roku ma zdiagnozowany, nieoperacyjny nowotwór pnia mózgu. Leczenie przebiega w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie Wikusia jeździ na chemioterapie, a wcześniej przechodziła tam radiologię. Wierzę, że nadane jej imię to nie przypadek, że ona pokona chorobę i już niebawem będzie to historia, która da nadzieję i siłę do walki innym. Wiarę, że można pokonać nowotwór niezależnie od rokowań i przeciwności. Kochani każde leczenie jest kosztowne. Potrzeba wiele środków na leki, suplementy, dojazdy do Warszawy. Dlatego wraz z całą moją rodziną zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Jeżeli możecie przekażcie proszę 1% podatku na rzecz leczenia Wikusi. Wiktorkę można wspierać finansowo wpłacając fundusze na konto fundacji tytułem "Wiktoria Lewkowska" inaczej pieniądze do niej nie dotrą. Wszelkie potrzebne dane KLIKNIJ TUTAJ
Jeżeli możecie udostępnijcie proszę te zdjęcia u siebie, powiedzcie znajomym. Każda pomoc się liczy i za każdą dziękujemy. Naprawdę jest o kogo walczyć!


Kochani warto pomagać. Dobro wraca do człowieka. Pomóżmy Wiktorce wrócić do zdrowia. Niech będzie jak najszybciej zdrowym, pełnym energii cudownym małym człowiekiem o wielkim sercu. Teraz do tego opisu brakuje tylko - zdrowym. Trzymajcie za nią kciuki, wspomnijcie w modlitwie, a jeżeli jesteście w stanie wesprzyjcie także jej leczenie. Każda złotówka ma znaczenie. Nie zastanawiajcie się czy 1-2zł warto wysyłać, czy to coś pomoże? Pomoże! Każdy datek jest ważny i każdy pomaga. Dziękujemy za wszystko z całego serca w imieniu swoim i w imieniu Wikusi!

2 komentarze:

  1. Aga mam nadzieje że miski dobrze się sprawują, u nas za wiele tego nie ma ale jak piszesz grosz do grosza;) przesyłam dalej buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miski są obiektem polowania Blakusika- pieska Wiktorki;-) Bardzo dziękujemy:-)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione tutaj słowo:-)