sobota, 9 sierpnia 2014

Kot z masy solnej ;-)

Witajcie:-) Dzisiaj przychodzę do Was z bardzo popularnym motywem wykonywanym z masy solnej. W moim odczuciu poza aniołami (pomijając ozdoby wielkanocne i bożonarodzeniowe) to jeden z najpopularniejszych;-) No może jeszcze obok sówek;-) Oto kot w moim wykonaniu:
kot z masy solnej, kotek z masy solnej, masa solna, salt dough cat
Kot z masy solnej

























Oczywiście nie obyło się bez moich oszronień;-) A co, kot gorszy? Niech ma;-) Kotek jest niewielki, ale tak mi się spodobał, że postanowiłam że zrobię takich więcej. Może nawet dzisiaj sięgnę jeszcze po masę i dorobię kocią rodzinę, również w większych rozmiarach i innych wariantach kolorystycznych;-) Kiedyś już lepiłam kotki z masy solnej, ale w wersji "anielskiej";-) Takie aniołkowe ze skrzydełkami;-) ale nie doczekały się publikacji na blogu. W sumie nie wiem dlaczego, to było tak dawno, że zapomniałam;-)
Kilka dni temu lepiąc anioły, wypadł mi niezapowiedziany wyjazd i musiałam zostawić pracę. Ponieważ na blasze leżały już anioły, a masy trochę mi zostało, postanowiłam zrobić coś na szybko, żeby nie przeznaczać masy do leżakowania w worku, czego osobiście nie lubię;-) No to co takiego można zrobić na szybko? Ślimaka oczywiście;-) Takim oto sposobem powstał ślimak pierwszy, ale z pewnością nie ostatni;-) Widać motywy zwierzęce mają zamiar zagościć w mojej twórczości w roli głównej, a nie tylko jako dodatek do aniołków, które zajmują zdecydowanie pierwsze miejsce;-) Póki co ślimak czeka na malowanie, kiedy się doczeka jeszcze nie wiadomo. Znając życie powstaną kolejne koty, ślimaki, etc zanim ten zostanie pomalowany;-)
 Mam nadzieję, że kotek przypadnie Wam do gustu. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na jego temat. Wszystkim życzę miłego weekendu i pięknej pogody:-)

27 komentarzy:

  1. Kot jest czadowy!!! Świetne kolorki a te oszronienia dodają mu uroku :-) pozdrawiam i czekam na ślimaka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślimak w ślimaczym tempie pewnie się tu pojawi;-) Żartuję, postaram się bestie pomalować i zaprosić na sesję foto wcześniej:-)

      Usuń
  2. Fajna z niego kitucha!
    Ps. Czekam na kolejne zwierzaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kociak:) Ładnie wygląda z serduszkami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny jest twój kociak :) taki do zagłaskania :) pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak! Uwielbiam takie śmieszne zwierzątka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ten kocurek jest przeuroczy :)))))
    oglądadnie Twoich prac to balsam dla moich oczu :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny kociak...niebieski? tez fajny jeszcze to oszronienie,super!

    OdpowiedzUsuń
  8. alez ci Agnieszko super kociak wyszedl - cudowny - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszedł kociak :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super kociak , kolorki bardzo mi się podobają i oszronienia jak najbardziej pasują :)
    pozdrawiam i czekam na ślimaki i inne stworzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny ten Twój kotek, taki trochę zadziorny ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kotek wyszedł świetnie. Piękny kolor i bardzo podoba mi się jak namalowałaś mu buzię :) Słodki pyszczek :D Ciekawe jaką buzię będzie miał ślimak :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam koci motyw w rękodziele :D Sama nie raz lepiłam kicie z modeliny, uważam, że to bardzo wdzięczny temat :) Twój kotek mnie zachwycił!! Jest niesamowicie pozytywny i sympatyczny :) Koniecznie ulep jeszcze dużo takich :) Oszronienia być muszą, w końcu to Twój znak rozpoznawczy - kotkowi pasują idealnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Koty rządzą:) Twój jest boski:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo się cieszę, że kicia się spodobała;-) niestety do tej pory nie udało mi się dorobić następnych, ale mam je w najbliższych planach;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione tutaj słowo:-)