Witajcie:-) Wracam do rzeczywistości;-) Po przeuroczym weekendzie spędzonym wśród lasów nad wodą, trzeba pogodzić się z powrotem do miasta. Od około dwóch godzin jestem w domu. Jak widać można przeżyć weekend bez dostępu do internetu;-) Jeszcze nie oderwałam się do końca od leniuchowania, zajadania pysznościami;-) Uśmiech też jeszcze mi z twarzy nie schodzi. Zdecydowanie tego było mi trzeba! :-) Naładowałam akumulatory i od jutra mogę wracać do obowiązków. Dzisiaj jeszcze leniwy błogostan;-)
Wpadam tylko na chwilę, by pokazać Wam małego aniołka. Ma kilka cm i myślę, że świetnie sprawdzi się jako choinkowa ozdoba:-)
Oto on:
Jak zwykle bardzo ładny..
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńŚliczny,mnie się z wiosną kojarzy,może przez te kwiatuszki;)
OdpowiedzUsuńWiesz Ilonko,jak teraz na niego patrzę, to również mam wiosenne skojarzenia;-)
UsuńPiękny!!! Jak wszystkie Twoje prace =)
OdpowiedzUsuńte aureolki są słodkie wyglądają jak pączusie, podoba mi się to! Zachwycają mnie też włosy, z czego je robisz?
OdpowiedzUsuńTe włoski to akurat pakuły. Najpierw wyprane, potem wysuszone i rozczesane (pakuły mają bardzo nieciekawy zapach, który lepiej usunąć;-) ) Klejone klejem na gorąco:-)
OdpowiedzUsuńTwarz trochę starszy :-)
OdpowiedzUsuń;-) Widać jest bardziej w klimacie Halloween niż gwiazdki;-)
Usuń