poniedziałek, 15 lipca 2013

Biżuteria - Broszka z organzy

Witajcie:-) Właśnie zdałam sobie sprawę, że już połowa lipca za nami, ale ten czas ucieka- jak szalony;-) Pogoda ostatnimi dniami nie rozpieszcza, więc chociaż tutaj chciałabym pokazać coś bardziej w letnich kolorach. Będzie to broszka z organzy:
























Broszka mieni się opalizującymi kolorami pomarańczy, żółtego i czymś pomiędzy lekką zielenią, a błękitem. W środku znajduje się szkło weneckie w kolorze miodowego, ciemnego piwa, które wewnątrz ma złoto-srebrny kawałek metalicznej folii, pięknie połyskujący w słońcu (jeżeli takowe raczy się pokazać;-) ) lub w sztucznym oświetleniu. Broszka jest bardzo lekka. Z tyłu ma klasyczne zapięcie. 
Bardzo lubię takie broszki. Zrobiłam ich już chyba miliony;-) W każdym kolorze, wielkości i zestawieniu. Takie organzowe kwiatki nadają się do wszystkiego. Od formy klasycznej broszki, poprzez dodatek do opaski do włosów, element ozdobny naszyjnika czy torebki, a na kartkach okolicznościowych kończąc. Bardzo wszechstronna ozdoba i to właśnie w niej lubię:-)
Mam nadzieję, że u Was świeci słonko i możecie cieszyć się urokami wakacji (ciekawe kiedy raczy się pokazać u mnie;-) ) Miłego dnia!

8 komentarzy:

  1. Broszka wspaniała :) Ja także lubię takie wdzięczne dodatki (szczególnie przy torebce).
    U mnie niestety słońca nie widać, a niedawno nawet padało ;/ Jednak wciąż mam nadzieje na słoneczną pogodę... może już popołudniu :) Tobie także jej życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Weroniko- właśnie się trochę słoneczka raczyło pojawić, nieśmiało co prawda, ale nie będę wybrzydzać;-)

      Usuń
  2. Ja lubię takie broszki, choć dawno żadnej nie wykonałam. Bardzo ładny świecznik. Mam podobne ale w zieleni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nad zielonym kompletem zastanawiałam;-) Zwyciężyły trzy kolory jednak;-)

      Usuń
  3. Ach! Jak przyciąga wzrok, świetne ujęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widząc te piękne prace postanowiłam nominować Twojego bloga do wyróżnienia "Liebster blog".

    Pozdrawiam
    Violetta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za każde pozostawione tutaj słowo:-)